Elbląg. Sprawą 700 kg śniętych ryb zajmie się policja
fot. PZW Elbląg
Jak już informowaliśmy doszło do zatrucia rzeki Dzierzgoń (Myślice - Nowe Dolno). Pracownicy Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Elblągu przez 6 dni zebrali 721 kilogramów śniętych ryb. Złożono zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Sprawa zatrucia rzeki Dzierzgoń jest poważna. Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Elblągu powiadomił: Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku i Elblągu, Urząd Marszałkowski w Gdańsku, Urząd Marszałkowski w Olsztynie i Polskie Wody - Rejonowy Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Dziś (15.05) PZW poinformował o zakończeniu akcji sprzątania śniętych ryb na rz. Dzierzgoń. Trwała ona od 7 do 12 maja. Uprzątnięto 721 kg śniętych ryb: liczba gatunków - 17 (w tym: jeden gatunek prawem chroniony); uprzątniętne śniętych ryb - od 3 cm do 4,5 kg; okazy: pstrąg potokowy (1,80 kg); jaź (1,40 kg); leszcz (3,0 kg); szczupak (4,5 kg).
Elbląskie PZW nie ograniczyło się do uprzątniecia ryb.
We własnym zakresie i na koszt PZW wielokrotnie spenetrowaliśmy odcinek rzeki Dzierzgoń od m. Bajdy do ujścia do j. Druzno. Zleciliśmy na koszt OPZW w Elblągu pobranie i zbadanie próbek wody przez EPT w Elblągu z trzech miejsc, między innymi pod kątem obecności pestycydów. Badaliśmy parametry fizyko-chemiczne wody przy użyciu multimiernika.
Złożyliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa (Policja)
- czytamy w wydanym komunikacie.
Teraz PZW czeka na wyniki badań.
Po ustabilizowaniu się stanu ekologicznego, na zatrutym odcinku rzeki Dzierzgoń przystąpimy do odtwarzania populacji poszczególnych gatunków ryb. Zarybienia zostaną podjęte jesienią 2018r., za zgodą ZO PZW w Elblągu
- wyjaśnia Krzysztof Cegiel, dyrektor biura ZO PZW w Elblągu.