Elbląg - Stare Pole. Uratujmy życie pielęgniarki. Dzieci błagają o pomoc
Małgorzata Siwek, pielęgniarka z Elbląga nie przeżyje jeśli nie będzie pieniędzy na szczepionki dendryczne. Koszt to 38 tys. 883 zł. Jeśli chcesz pomóc kliknij tutaj.
Dzięki ludziom o wielkich sercach udało się sfinansować pierwszą szczepionkę dendryczną, jaką przyjęła Małgorzata Siwek, pielęgniarka z Elbląga, mieszkanka Starego Pola. Kobieta choruje na nowotwór trzuski z przerzutami. Pisaliśmy o tym 14 listopada ubiegłego roku.
Po leczeniu pani Małgorzata czuła się dobrze. Jednak potem okazało się, że niezbędne jest podanie następnej szczepionki. Potrzeba 38 tys. 883 zł. Na razie zebrano 3 tys. 393 zł. Zbiórka kończy się 30 maja. Jeśli chcesz pomóc kliknij tutaj.
Poniżej publikujemy apel dzieci pani Małgorzaty:
Mama powinna przyjąć kolejną dawkę jak najszybciej! Czas ucieka, a my nie mamy już pieniędzy. Nasze oszczędności i pieniądze z kredytów zainwestowaliśmy w zahamowanie rozwoju raka.
Próbujemy uratować mamę, rozpaczliwie walczymy o każdy cień nadziei… Ale na drodze stoją pieniądze, a raczej ich brak. Mama zdaje sobie sprawę, że umiera. Cierpimy, ale nie poddajemy się. Błagamy, pomóż nam w tej walce…
Tomasz i Martyna, dzieci najlepszej mamy na świecie