Elbląg. Straż Miejska nie ma samochodu do przewozu bezdomnych i pijanych
fot. archiwum elblag.net
Strażnicy miejscy nie mają samochodu do przewozu bezdomnych i pijanych. Ich pojazd nie nadaje się do użytku po wymuszeniu pierwszeństwa przejazdu przez innego kierowcę na ulicy Akacjowej. Teraz straż wspomaga elbląska policja.
Straż Miejska sprawdza każe zgłoszenie elblążan o bezdomnym lub pijanym, który potrzebuje pomocy. Gdy się okaże, że jest prawdziwe, strażnicy specjalnym samochodem z oddzielonym miejscem dla pasażera przewożą daną osobę do Pogotowia Socjalnego lub Domu dla Bezdomnych.
Teraz nie jest to możliwe. Samochód straży miejskiej jechał na interwencję na ulicę Dębową. Po drodze na ul. Akacjowej kierowca innego auta wymusił pierwszeństwo, uderzając w bok pojazdu Straży Miejskiej.
Samochód nie opłaca się nim remontować, więc przeznaczyliśmy go do sprzedaży. Pojazd jest ubezpieczony. Jednak uzyskane w ten sposób pieniądze nie wystarczą na kupno następnego, który może kosztować 100 tys. zł
- wyjaśnia Karolina Wiercińska, rzecznik prasowy SM w Elblągu.
Strata samochodu nie oznacza, że bezdomni są pozbawieni pomocy. Strażnicy jadą na miejsce i sprawdzają czy konieczny jest przyjazd specjalnego samochodu do przewozu osób do Pogotowia Socjalnego czy Domu dla Bezdomnych.
Jeśli tak, prosimy o pomoc policję
- tłumaczy pani rzecznik.