Strzał na ulicy w Elblągu. Młody mężczyzna szedł ulicą i wymachiwał wielkim nożem. Nie pomogły policyjne wezwania. Policjanci musieli użyć ostrej amunicji i oddać strzał ostrzegawczy w powietrze. Dzięki sprawnej interwencji funkcjonariuszy nikt nie odniósł obrażeń. W tej sprawie będzie wniosek o areszt dla agresora. Grozi mu 10 lat więzienia. 

Wczoraj (28 września br.) około godziny 16.00 przy ulicy Malborskiej w Elblągu doszło do interwencji, w której został zatrzymany 42-letni mężczyzna. Wcześniej dzwonili zaniepokojeni mieszkańcy, którzy widzieli jak chodzi z długim nożem i grozi innym. Na miejsce przyjechali policjanci. Wezwali mężczyznę do odrzucenia niebezpiecznego narzędzia ale on w ogóle nie reagował. Zachowywał się nieracjonalnie i agresywnie, jakby był pobudzony. Groził funkcjonariuszom i ratownikowi medycznemu.

Szedł na nich z czterdziestocentymetrowym nożem.  Stwarzał szczególne zagrożenie. Policjanci w końcu sięgnęli po ostrą amunicję. Padł strzał ostrzegawczy w powietrze. Wówczas mężczyzna stanął a policjanci go obezwładnili i zatrzymali. Był pijany. Miał promil alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze znaleźli przy nim także zawiniątko z amfetaminą (0,39 grama). Usłyszał dzisiaj zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy oraz ratownika medycznego. Odpowie także za posiadanie narkotyków. Grozi mu kara do 10 
lat wiezienia. Był wcześniej zatrzymywany za pobicie i groźby. Policjanci i prokurator będą w tej sprawie wnioskowali do sądu o areszt dla podejrzanego. 

Jakub Sawicki, Zespół Prasowy KMP Elbląg