Rafał J., 24-latek prawie rok temu, gdy był pijany prowadził samochód i spowodował wypadek. Dziś (31.01) usłyszał wyrok trzech miesięcy więzienia oraz dwóch lat ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania bezpłatnych prac społecznych po 20 godzin miesięcznie.

Rafał J. 29 stycznia 2017 roku był pijany, mimo tego zdecydował się na prowadzenie samochodu. Mało tego zabrał dwóch pasażerów, w tym swojego kuzyna. Na ul. Pocztowej uderzył samochodem w drzewo. Jego krewny odniósł poważne obrażenia głowy. 

Dziś podczas pierwszej rozprawy dobrowolnie poddał się karze.  Żałował swojego czynu sprzed roku.

Usłyszał wyrok:

skazujący na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności i na karę 2 lat ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cel społeczny w wymiarze 20 godzin miesięcznie,

a przy tym z zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na 8 lat;

ponadto

zasądzono na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w wysokości 5.000 zł i orzeczono
od oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy
Postpenitencjarnej świadczenie w wysokości 5.000 zł

Wyrok nie jest prawomocny.