Elbląg. Walka o etat strażaka była zażarta
fot. archiwum elblag.net / Marcin Mogiałło
O cztery etaty w elbląskiej Straży Pożarnej walczyło 34 osoby. Jednej z nich brakowało 0,17 punktu, by zostać strażakiem w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej w Elblągu.
W 2018 roku elbląska Straż Pożarna zaplanowała przyjąć do pracy dziesięciu adeptów. Podczas dwóch naborów przyjęto sześć osób, a zgłosiło się 97 chętnych. W ostatnim "rozdaniu" złożyło dokumenty 34 osoby. Wyłoniono już zwycięską czwórkę, która odbędzie badania w Zakładzie Usług Psychologicznych MSWiA w Olsztynie.
Dowiedzieliśmy się, że z 34 kandydatów na strażaków po teście sprawności fizycznej i pływaniu zostało tylko 19, potem na placu boju zostało 17.
Walka była zażarta, bowiem najniższa liczba punktów, by się załapać wyniosła 115, 42. Niewiele mniej miały następne osoby: 115,25; 113,58; 113,17.
Czwórka szczęśliwców najpierw przejdzie służbę przygotowawczą na stanowisku stażysty. Docelowo mogą być starszym ratownikiem i starszym ratownikiem – kierowcą.