› policja
08:42 / 22.11.2018

Elbląg. Zakończyła się sprawa wulgarnych napisów

Elbląg. Zakończyła się sprawa wulgarnych napisów

W lipcu pojawiły się wulgarne napisy na budynku biura posła Prawa i Sprawiedliwości Jerzego Wilka, przy ul. Czerwonego Krzyża w Elblągu. Teraz zakończyło się śledztwo z powodu niewykrycia sprawców. 

Podczas weekendu (21 i 22.07) ktoś zdewastował elewację budynku, przy ul. Czerwonego Krzyża w Elblągu. Jest to siedziba biura posła Prawa i Sprawiedliwości Jerzego Wilka. Poinformował on media i policję o dewastacji. 

W ustaleniu sprawcy miał pomóc monitoring miejski oraz pobliskich sklepów i instytucji. Niestety, obraz były niewyraźny lub nie zarejestrowano niczego co mogłoby śledczych doprowadzić do ujawnienia sprawców. Prokuratura Rejonowa w Elblągu umorzyła  śledztwo. 

Sporządzono dokumentację fotograficzną, przejrzano monitoring z Kas Stefczyka, Lombardu Dukat i ze skrzyżowania Hetmańska i 1 Maja oraz przesłuchano świadków. Nie znaleziono sprawców uszkodzenia zabytku

- wyjaśnia Marcin Rost, zastępca prokuratora rejonowego w Elblągu. 

Poseł Wilk zapewnił PAP,  że nie będzie odwoływał się od decyzji o umorzeniu śledztwa. Jak zauważył, zniszczenie elewacji siedziby PiS nie było jedynym takim aktem wandalizmu w mieście, bo namalowane czerwoną farbą wulgaryzmy pojawiły się wówczas również na chodniku przed jednym z elbląskich kościołów.

Takie dewastacje to może drobne sprawy, ale byłoby lepiej, gdyby ich sprawcy nie czuli się bezkarni i musieli naprawić wyrządzone szkody, bo za usuwanie zniszczeń mienia miejskiego płacą przecież wszyscy elblążanie

 – powiedział Wilk. Podajemy za PAP. 

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%