Elbląg. Zapadł wyrok w sprawie gwałtu
Dziś (20.11) zapadł wyrok w sprawie gwałtu na tłumaczce. Mariusza C. elbląski sąd uznał winnym i skazał na 2 lata bezwzględnego pozbawienia wolności oraz przyznał od niego na rzecz pokrzywdzonej 10.000 zł zadośćuczynienia. Natomiast Jarosław G. został uniewinniony.
Przypomnijmy. 35 - letnią tłumaczkę mieli zgwałcić dwaj ratownicy medyczni elbląskiego szpitala podczas szkolenia w Kaliningradzie we wrześniu 2013 roku. W maju 2015 roku Sąd Rejonowy w Elblągu za gwałt i inne czynności seksualne skazał Mariusza C. na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat, a Jarosława G. - na 8 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata. Zasądził też od oskarżonego Mariusza C. na rzecz pokrzywdzonej kwoty 30 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, a od Jarosława G. kwoty 10 tys. zł.
Obie strony nie były z wyroku zadowolone. Po apelacji Sąd Okręgowy w Elblągu uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. W marcu 2016 roku proces ruszył od początku. Były przesłuchania świadków, oskarżonych i biegłych. Pokrzywdzona nie stawiała się w sądzie. Sędzia nałożył 500 złotych grzywny. Gdy pełnomocnik oskarżonej złożył wniosek, żeby jej przesłuchanie odbyło się w drodze wideokonferencji sąd zgodził się. Taka rozprawa odbyła się.
Cały czas proces toczył się za zamkniętymi drzwiami.
Dziś (20.11) zapadł wyrok w sprawie gwałtu na tłumaczce. Mariusza C. sąd uznał winnym i skazał na 2 lata bezwzględnego pozbawienia wolności, przyznał od niego na rzecz pokrzywdzonej 10.000 zł zadośćuczynienia. Natomiast Jarosław G. został uniewinniony.