Elbląg. Zgłosiła się jedna firma i wygrała przetarg
Miasto ogłosiło przetarg na usuwanie przez rok pojazdów: „zwykłych” i z niebezpiecznym ładunkiem. Wygrała elbląska firma, która jako jedyna była zainteresowana pierwszą częścią zamówienia. Na drugą część nie było chętnych.
W Biuletynie Informacji Publicznej 12 grudnia ubiegłego roku ukazało się ogłoszenie o przetargu na usuwanie pojazdów z terenu Elbląga. Były dwie możliwości:
Część 1- usuwanie pojazdów z terenu Elbląga oraz ich przechowywanie na parkingu strzeżonym, zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym - z wyłączeniem pojazdów przewożących towary niebezpieczne
Część 2- usuwanie pojazdów przewożących towary niebezpieczne z terenu Elbląga oraz ich przechowywanie na parkingu strzeżonym, zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym
Czas trwania zamówienia wynosi 12 miesięcy.
20 grudnia 2019 roku przed otwarciem ofert urzędnicy podali, że mogą zapłacić za pierwszą część zamówienia 1 025 820 zł - zł, a za drugą - 5 643 zł. Zgłosiła się tylko jedna firma AM P.H.U. Magdalena Miler z Elbląga i zaproponowała tylko za część nr 1 - 813 420,00 zł. W Biuletynie Informacji Publicznej ukazała się wczoraj (8.01) informacja, że ta firma wygrała przetarg. O wyborze decydowała nie tylko cena (60 procent), ale i liczba miejsc postojowych dla pojazdów do 3,5 t (40 proc.).
Drugą częścią zamówienia o pojazdach niebezpiecznych nie była zainteresowana żadna firma. Tę część przetargu unieważniono.