Elbląg zrywa współpracę z miastami partnerskimi z Rosji
fot. UM Elbląg
Władze Elbląga zrywają współpracę z miastami partnerskimi z Rosji. O taki gest apelowali radni związani z Prawem i Sprawiedliwością.
- W związku z agresją zbrojną Federacji Rosyjskiej na niepodległą Ukrainę oraz aktywnym wsparciem tej inwazji przez Republikę Białorusi, podjęliśmy decyzję o zerwaniu współpracy z miastami partnerskimi z Rosji i Białorusi: Bałtijskiem, Kaliningradem, Nowogrodem Wielkim oraz Nowogródkiem. To wyraz solidarności z narodem ukraińskim oraz naszymi partnerami z Tarnopola - czytamy w oświadczeniu prezydenta miasta Elbląga. - Pomimo wieloletnich, bardzo dobrych kontaktów z przedstawicielami i mieszkańcami miast rosyjskich i białoruskiego Nowogródka, nie możemy przejść obojętnie wobec toczącej się wojny, pogwałcenia wszelkich zasad przez agresorów wobec suwerennej Ukrainy i jej mieszkańców, którzy ponoszą śmierć w imię swojej Ojczyzny. W ten sposób, jako wspólnota samorządowa chcemy pokazać, że nie ma naszej zgody na takie działania i nie widzimy możliwości dalszej współpracy.
Tego właśnie domagali się radni miejscy z PiS. Radny Paweł Kowszyński do takiego gestu solidarności z Ukrainą nawoływał już wcześniej prezydenta Elbląga.
Środowisko Solidarnej Polski w Elblągu domaga się również zmiany nazwy Ronda Kaliningrad – którego nazwa została już zasłonięta czarną folią.
– Nie wyobrażam sobie dalszej współpracy z państwem, którego symbolem stał się bezwzględny terror na niewinnej, bezbronnej ludności cywilnej. Dlatego w obliczu zbrodniczej napaści Federacji Rosyjskiej na sąsiedzką Ukrainę, pogwałcenia prawa międzynarodowego, mordów na ludności cywilnej, apeluję do Prezydenta Elbląga o wypowiedzenie umowy partnerskiej o dobrosąsiedzkiej i przyjacielskiej współpracy pomiędzy miastami Bałtijsk i Kaliningrad w Federacji Rosyjskiej a miastem Elbląg w Rzeczypospolitej Polskiej – apeluje radny miejski Paweł Kowszyński.