Elbląscy nauczyciele wezmą udział w ogólnopolskim proteście
fot. Manfestacja ZNP w Warszawie sprzed trzech lat. W tym roku członkowie elbląskiego ZNP również pojadą do stolicy fot. www.znp_wama
Pikiety nauczycieli w 16 miastach wojewódzkich zapowiada na poniedziałek Związek Nauczycielstwa Polskiego. Manifestacje odbędą się przed gmachami urzędów wojewódzkich, w godzinach popołudniowych. Delegacja z Elbląga wyruszyła do Olsztyna.
Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się od minister edukacji Anny Zalewskiej wycofania się z proponowanych zmian w oświacie, zawartych w dwóch projektach ustaw.
Podczas dzisiejszego protestu nauczyciele przypomną też o zgłaszanym od roku postulacie zwiększenia nakładów na edukację i nieprzerzucania kosztów zmian w edukacji na samorządy. Chodzi też o zwiększenie pensji nauczycieli co najmniej o 10 proc. Proponowane obecnie podwyżki (od 35 do 65 zł) nie są przez nauczycieli akceptowane.
Z Elbląga wyjeżdża dziś do Olsztyna delegacja ok. 20 nauczycieli z różnych placówek oświatowych.
Przygotowanie reformy edukacji to jest proces wymagający rozwagi, a wprowadzanie zmian w systemie szkolnictwa nie może być realizowane w takim tempie. Nie można w rok burzyć całego systemu, który budowany był przez 19 lat. W Skandynawii, gdzie dużą wagę przykładają do poziomu kształcenia, wprowadzanie zmian trwało 20 lat. Za taki pośpiech zapłacą przede wszystkim dzieci, a koszty finansowe będą ponosić wszyscy, bo przerzucone będą na samorządy. Przeciwko temu będziemy protestować
- informuje Gerhard Przybylski, Prezes Oddziału ZNP w Elblągu
Według Związku Nauczycielstwa Polskiego zaproponowane zmiany wpłyną na znaczne obniżenie jakości edukacji. Oprócz nauczycieli, w proteście brać będą udział również rodzice.