Elbląscy tramwajarze dziś wybiorą komitet strajkowy, w czwartek referendum strajkowe
fot. archiwum elblag.net
Pracownicy Tramwajów Elbląskich tracą cierpliwość. Żądają od kwietnia, gdy weszli w spór zbiorowy, podwyżek płac, w pierwszej wersji o 2 zł za godzinę oraz dodatków za pracę w niedziele i święta. Teraz żądają nieco mniej. Ile? To na razie tajemnica.
Po wejściu w spór zbiorowy odbyły się dwa spotkania z mediatorem i pracodawcą. Niestety nie przyniosły rezultatu. Następne planowane jest na najbliższy piątek (26.08). Pracownicy nie czekają na jego wynik, dziś (21.08) powołają komitet strajkowy.
Załoga jest zdeterminowana. Zależy nam na czasie, dlatego nie czekamy na wynik piątkowego spotkania. W czwartek przeprowadzimy referendum strajkowe, wtedy okaże się czy pracownicy są zwolennikami strajku
- wyjaśnia Roman Kluczyk, elblążanin, członek grupy mediacyjnej i członek Zarządu Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej.
Jeśli spotkanie mediacyjne w piątek zakończy się porozumieniem, wtedy za zgodą załogi komitet strajkowy zostanie rozwiązany.
Motorniczowie zarabiają od 13 do 16 zł brutto za godzinę.
Te stawki są zbyt niskie za tak odpowiedzialną pracę
- argumentuje Roman Kluczyk.