Elbląska lewica łączy siły i zbiera podpisy
fot. Marcin Mongiałło
Elbląski komitet „Ratujmy Kobiety” tworzą lokalne struktury Strajku Kobiet, Kongresu Kobiet, partii Razem, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Zielonych. Wszystkie te organizacje chcą znaczącej liberalizacji ustawy antyaborcyjnej.
Postulaty wpisane w treść projektu ustawy zakładają m.in., że:
1. Kobieta w ciąży ma prawo do jej przerwania do końca 12. tygodnia trwania ciąży.
2. Kobieta w ciąży ma prawo do przerwania ciąży po upływie 12. tygodnia jej trwania w przypadku, gdy:
- ) ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej;
- ) występuje prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu;
- ) zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest następstwem czynu zabronionego. (art. 8 projektu ustawy)
W świetle postulowanych zmian małoletnia, która ukończyła 15. rok życia może samodzielnie podjąć decyzję o przerwaniu ciąży. Kobiety młodsze także mają prawo do wyrażenia własnej opinii w tej sprawie:
W przypadku małoletniej poniżej 15. roku życia, w razie braku zgody jej przedstawiciela ustawowego, o dopuszczalności przeprowadzenia zabiegu przerwania ciąży decyduje sąd opiekuńczy, a małoletnia, także poniżej 13. roku życia, ma prawo do wyrażenia własnej opinii. W przypadku małoletniej powyżej 13. roku życia, do przeprowadzenia zabiegu przerwania ciąży oprócz zgody sądu opiekuńczego, wymagana jest jej pisemna zgoda, która może zostać złożona ustnie do protokołu (art. 9 pkt 4 projektu ustawy)
Są jeszcze inne sprawy, które lewica chce uregulować.
Pacjentki, których nie stać na płatne leczenie nie mają możliwości otrzymania recepty na pigułkę "dzień po"
- wskazywała Angelika Domańska z Partii Zieloni, będąca jednocześnie nową koordynatorką komitetu „Ratujmy Kobiety”.
Projekt ustawy w samym tytule odnosi się do praw. Ten projekt ustawy nie namawia do przerywania ciąży. To jest taki wentyl bezpieczeństwa. (...) Ten projekt daje możliwość wyboru w trudnych sytuacjach, które spotykają kobiety, ale dotyczy on także mężczyzn - mężów, ojców, partnerów.
- zapewniał Wojciech Rudnicki (SLD)
Angelika Domańska mówiła także o kwestii edukacyjnej:
Edukacja jest bardzo ważna. My w projekcie postulujemy nauczanie seksualności od klasy "0" - oczywiście dostosowaną do wieku.
Rzetelna, mądra edukacja z poszanowaniem praw, wyznań
- dodał Wojciech Rudnicki.
Przedstawiciele elbląskiej lewicy uważają ponadto, że dostęp kobiet do służby zdrowia jest znacznie utrudniony.
Jeżeli kobieta na podtrzymaniu ciąży musi czekać 28 dni na wizytę u ginekologa to jest to patologia
- zwróciła uwagę Angelika Domańska.
Ten projekt kładzie nacisk, aby Polki miały w szpitalu opiekę okołoporodową na takim samym poziomie jak kobiety w innych państwach Europy Zachodniej. Chcemy, żeby Polki miały takie same prawa jak Europejki
- zapewniał Robert Koliński.
Działacz Partii Razem zauważył ponadto, że:
Ani PO ani Nowoczesna nie poparły tego projektu.
Podpisy będa zbierane do 10 października.
Będziemy zbierali podpisy na Zawadzie, w centrum miasta i w okolicach Leclerc'a w sobotę od godz. 10.00 do 13.00
- poinformował Wojciech Rudnicki.
Każda władza powinna czuć za sobą oddech niezadowolenia. Powoduje on, że taka władza wycofuje się z błędnych decyzji oraz działań
- mówił Wojciech Rudnicki w kontekście planów zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej.
Komitet „Ratujmy kobiety” zebrał już 100 tys. podpisów pod projektem ustawy łagodzącej przepisy o aborcji w Polsce.
Już jest 100 tys. podpisów. My zbieramy w dalszym ciągu, żeby pokazać ludziom, że jest taki projekt
- wskazywała Angelika Domańska.
Pełny tekst projektu ustawy znajduje się pod poniższym odnośnikiem:
http://federa.org.pl/wp-content/uploads/2017/08/ProjektRatujmy2017.pdf