› bieżące
09:39 / 22.09.2017

Elbląska lewica łączy siły i zbiera podpisy

Elbląska lewica łączy siły i zbiera podpisy

fot. Marcin Mongiałło

Elbląski komitet „Ratujmy Kobiety” tworzą lokalne struktury Strajku Kobiet, Kongresu Kobiet, partii Razem, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Zielonych. Wszystkie te organizacje chcą znaczącej liberalizacji ustawy antyaborcyjnej. 

Postulaty wpisane w treść projektu ustawy zakładają m.in., że:

1. Kobieta w ciąży ma prawo do jej przerwania do końca 12. tygodnia trwania ciąży.

2. Kobieta w ciąży ma prawo do przerwania ciąży po upływie 12. tygodnia jej trwania w przypadku, gdy:

  1. ) ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej;
  2. ) występuje prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu;
  3. ) zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest następstwem czynu zabronionego. (art. 8 projektu ustawy)

W świetle postulowanych zmian małoletnia, która ukończyła 15. rok życia może samodzielnie podjąć decyzję o przerwaniu ciąży. Kobiety młodsze także mają prawo do wyrażenia własnej opinii w tej sprawie:

W przypadku małoletniej poniżej 15. roku życia, w razie braku zgody jej przedstawiciela ustawowego, o dopuszczalności przeprowadzenia zabiegu przerwania ciąży decyduje sąd opiekuńczy, a małoletnia, także poniżej 13. roku życia, ma prawo do wyrażenia własnej opinii. W przypadku małoletniej powyżej 13. roku życia, do przeprowadzenia zabiegu przerwania ciąży oprócz zgody sądu opiekuńczego, wymagana jest jej pisemna zgoda, która może zostać złożona ustnie do protokołu (art. 9 pkt 4 projektu ustawy)

 Są jeszcze inne sprawy, które lewica chce uregulować.

Pacjentki, których nie stać na płatne leczenie nie mają możliwości otrzymania recepty na pigułkę "dzień po"

- wskazywała Angelika Domańska z Partii Zieloni, będąca jednocześnie nową koordynatorką komitetu „Ratujmy Kobiety”. 

Projekt ustawy w samym tytule odnosi się do praw. Ten projekt ustawy nie namawia do przerywania ciąży. To jest taki wentyl bezpieczeństwa. (...) Ten projekt daje możliwość wyboru w trudnych sytuacjach, które spotykają kobiety, ale dotyczy on także mężczyzn - mężów, ojców, partnerów.

- zapewniał Wojciech Rudnicki (SLD)

Angelika Domańska mówiła także o kwestii edukacyjnej:

Edukacja jest bardzo ważna. My w projekcie postulujemy nauczanie seksualności od klasy "0" - oczywiście dostosowaną do wieku.

Rzetelna, mądra edukacja z poszanowaniem praw, wyznań

- dodał Wojciech Rudnicki.

Przedstawiciele elbląskiej lewicy uważają ponadto, że dostęp kobiet do służby zdrowia jest znacznie utrudniony.

Jeżeli kobieta na podtrzymaniu ciąży musi czekać 28 dni na wizytę u ginekologa to jest to patologia

- zwróciła uwagę Angelika Domańska.

Ten projekt kładzie nacisk, aby Polki miały w szpitalu opiekę okołoporodową na takim samym poziomie jak kobiety w innych państwach Europy Zachodniej. Chcemy, żeby Polki miały takie same prawa jak Europejki

- zapewniał Robert Koliński.

Działacz Partii Razem zauważył ponadto, że:

Ani PO ani Nowoczesna nie poparły tego projektu.

Podpisy będa zbierane do 10 października.

 Będziemy zbierali podpisy na Zawadzie, w centrum miasta i w okolicach Leclerc'a w sobotę od godz. 10.00 do 13.00

- poinformował Wojciech Rudnicki.

Każda władza powinna czuć za sobą oddech niezadowolenia. Powoduje on, że taka władza wycofuje się z błędnych decyzji oraz działań

-  mówił Wojciech Rudnicki w kontekście planów zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. 

Komitet „Ratujmy kobiety” zebrał już 100 tys. podpisów pod projektem ustawy łagodzącej przepisy o aborcji w Polsce.

Już jest 100 tys. podpisów. My zbieramy w dalszym ciągu, żeby pokazać ludziom, że jest taki projekt

- wskazywała Angelika Domańska. 

Pełny tekst projektu ustawy znajduje się pod poniższym odnośnikiem:

http://federa.org.pl/wp-content/uploads/2017/08/ProjektRatujmy2017.pdf

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%