Elbląski Komitet Obywatelski: Priorytetowe przedsięwzięcia strategiczne, a WPF
fot. Konrad Kosacz
Porównując wykaz planowanych inwestycji zapisanych w „Wieloletniej Prognozie Finansowej Gminy Miasto Elbląg na lata 2014 – 2029” z inwestycjami wskazanymi jako „priorytetowe przedsięwzięcia strategiczne” w Strategii Rozwoju Elbląga 2020+ można by przypuszczać, że dokumenty te zostały stworzone przez różne środowiska.
W grudniu ub.r. została przyjęta uchwała dot. realistycznej, bo tego wymaga ustawodawca, WPF. Tak bardzo realistycznej, że rokiem granicznym WPF 2014-2029 jest rok 2021, wówczas będą realizowane dwie inwestycje: budowa trakcji tranwajowej (pisownia oryginalna) i ścieżek rowerowych. Dokument ten zawiera oprócz inwestycji strategicznych także inne przedsięwzięcia, których głównym zadaniem jest ściągnięcie kasy z Unii. Oczywiście wiąże się to z dalszym zadłużaniem miasta, ale, jak uspokajał urzędnik podczas prezentacji projektu budżetu na 2013 rok, inne samorządu zadłużają się tak samo.
Pomysły na inwestycje priorytetowe wpisane do Strategii nie muszą być realistyczne, gdyż nie będzie to dokument obligatoryjny dla Prezydenta i radnych więc można by poszaleć biorąc przykład z Francji, gdzie rząd ustalił kilkanaście kluczowych, nowatorskich dla francuskiej gospodarki przedsięwzięć, których realizację będzie wspierał w przyszłości. Oczywiście istnieje duże niebezpieczeństwo, gdy rząd (a w naszym wypadku samorząd) określa jednoznacznie kierunki rozwoju gospodarki np.: „idziemy w turystykę, gdyż Elbląg nie będzie już nigdy miastem przemysłowym”, ale po szerokich konsultacjach społecznych można wypracować jakiś kompromis. Chyba, że prezydent w czasie konsultacji nakaże przybyłemu na debatę „oddać już mikrofon”.
W procesie budowania strategii, jak czytam w dokumencie, brał udział zespół specjalistów m.in. prezydent, radni, dyrektorzy departamentów, urzędnicy, czyli w większości ten sam, który opracowywał i uchwalał WPF. Różnica w czasie pomiędzy przyjęciem uchwały a opublikowaniem dokumentu z priorytetowymi przedsięwzięciami jest niewielka, bo wynosi niecałe dwa miesiące. Nasuwa się oczywiste pytanie: dlaczego nie uwzględniono tychże w WPF? Czy pomysł budowy bocznicy kolejowej i terminalu nr 2 w Porcie Morskim, obrotnicy dla statków i nowego nadbrzeża przy ul. Radomskiej jest pomysłem nowym, który nie mógł być ujęty w uchwale? Czy problem skomunikowania dzielnicy przemysłowo-mieszkaniowej Zatorze z drogą wojewódzką nr 500 oraz 503 nie był wcześniej poruszany?
Profesor Uniwersytetu Warszawskiego Wojciech Dziemianowicz stwierdził, że „zespół szczególnie w Magistracie był mocno rozszerzony, 80 osób wybranych jako światli przedstawiciele elblążan” więc dlaczego radni nie przyjęli szczątkowych wyników pracy zespołu (czyli także swojej wartości intelektualnej) do Wieloletniej Prognozy Finansowej? Sam mógłbym przypisać kilka wymienionych pomysłów konkretnej osobie, to tym bardziej mogli to zrobić znawcy problemów elblążan - radni. Przychodzi mi na myśl wyjaśnienie takiego postępowania. W Polsce rządzi bylejakość, w związku z tym WPF przyjęto tylko dlatego, bo tak nakazuje litera prawa.
To nic, że planowanie wieloletnie umożliwia analizę sytuacji finansowej w perspektywie dłuższej niż rok budżetowy, w Elblągu WPF będzie zmieniany rokrocznie. Jeśli tak się nie stanie, to Zatorze będzie mogło być skomunikowane dopiero po 2029 r., czyli w nowej WPF!
Jacek Zbrzeźny
Elbląski Komitet Obywatelski