Elbląskie Klasyki po raz trzeci - zobacz galerię zdjęć
fot. Bartłomiej Ryś
„Wreszcie coś się dzieje” - usłyszałem od znajomego, który z uśmiechem na ustach przechadzał się dziś pomiędzy Elbląskimi Klasykami. Spot zorganizowano już po trzeci - dopisała frekwencja, pogoda, ale, co najważniejsze, było na co popatrzeć. Spotkanie zdecydowanie powinno się na stałe wpisać w kalendarium imprez w Elblągu. Jest to również dowód, że w naszym mieście w dalszym ciągu nie jest wykorzystany potencjał motoryzacyjny.
Pierwsze spotkanie Elbląskich Klasyków było jak najbardziej udane, ale brakowało dopięcia przysłowiowego „guzika”. Przy okazji trzeciej edycji wszelkie błędy młodości wyeliminowano, a tłumnie przybyli elblążanie mogli się po prostu oddać bezstresowej obserwacji pięknych pojazdów.
Wśród nich - uwielbiane przez Polaków klasyki polskiej motoryzacji. Rząd fiatów 126p, polonezy, syrenki, żuki, trabanty przyciągały wzrok nie tylko tych najmłodszych widzów, ale przede wszystkim tych nieco starszych, którzy z łezką oku wspominają często swoje pierwsze, własne samochody.
Warto było się zatrzymać przy przeróżnych mercedesach albo chociażby volkswagenach - część z nich to auta „seryjne”, utrzymane w niezwykle dobrym stanie, inne to już zabawy ich właścicieli. Znalazło się również miejsce na kilka bmw, w tym przepiękne, czerwone, które jest główną ilustracją tegoż artykułu. Tuż obok niej, swoimi hipnotyzującymi oczami spoglądało porshe - również czerwone. Jak to mówią młodzi - sztos.
Trzecia edycja Elbląskich Klasyków jest bez wątpienia kolejnym przykładem, że w naszym mieście drzemie olbrzymi potencjał motoryzacyjny, o którym już wielokrotnie wspominaliśmy na naszych łamach. Liczymy, że tego typu imprez będzie coraz więcej w naszym mieście i być może kiedyś przekształcą się one w upragnione elbląskie targi motoryzacyjne. Oby.
Zapraszamy do galerii zdjęć.