Wielu Polaków z wyższym wykształceniem rezygnuje z życia w mieście i wybiera wieś, gdzie czas płynie wolniej, a praca daje więcej satysfakcji. Za miastem nie tęsknią, a polityka ich nie interesuje –  pisze Ewa Jankowska na łamach portalu Gazeta.pl. Trudno się z nią nie zgodzić, bo takie są obecnie tendencje, udokumentowane aktualnymi badaniami statystycznymi. Mają one odzwierciedlenie także w naszym mieście.

Wystarczy zaobserwować jak mocno rozrosły się w ostatnim czasie osiedla na obrzeżach Elbląga – Bielany czy Dąbrowa. Elblążanie uciekają także dalej – budują się nawet w Milejewie i wielu innych podelbląskich miejscowościach.  

Spokój i cisza nie stanowią w tym przypadku jedynych przesłanek. Cały czas poszukiwane są tanie grunty pod budowę tanich domów. Ceny mieszkań w mieście mocno poszybowały w górę, a i standard życia w domu wydaje się być znacznie wyższy niż w mieszkaniu w bloku. Wpływa na to liczba metrów kwadratowych, ale i posiadanie własnej, przydomowej działki, ogrodu, co jest marzeniem wielu osób.  

Według raportu "Wieś w Polsce 2017. Diagnoza i prognoza" od 2002 roku liczba mieszkańców wsi rośnie kosztem liczby mieszkańców miast, a zgodnie ze statystykami CBOS najwięcej Polaków chce mieszkać na wsi (w 2015 r. 40 proc. wobec np. 18 proc. marzących o życiu w dużej metropolii). W ciągu ostatnich dwudziestu lat odsetek mieszkańców wsi z wyższym wykształceniem wzrósł z 2 do 12%, ze średnim: z 16 do 27%, natomiast z podstawowym zmalał z 56 do 30% (CBOS 2014). Autorzy raportu oceniają, że przedstawiciele klasy średniej z powodu chęci zmiany stylu życia będą migrować na wieś. 

Polecamy artykuł mówiący o tym, jak ludzie migrują z wielkich miast do warmińskich i mazurskich miejscowości

Czy chcielibyście mieszkać na wsi? Planujecie w najbliższych latach przeprowadzkę? A może wolicie jednak mieszkać w mieście oraz posiadać mozliwość lepszego dostępu do sklepów, placówek służby zdrowia czy kultury? Jakie są Wasze marzenia?