Elblążanie lubią chodzić na grzyby. Ile jest grzybów w okolicznych lasach?
fot. Paweł Rodziewicz
Ciepło i deszczowo - to idealna pogoda dla grzybiarzy. W ostatnim okresie pogoda zaserwowała nam sporo opadów i dość wysokie temperatury. W okolicznych lasach zaroiło się od grzybów. Obecnie grzybów jakby mniej kiedy znowu można się ich spodziewać?
Nadal nie trzeba się dużo nachodzić żeby znaleźć całkiem sporą ilość grzybów w okolicznych lasach. Grzyby rosną praktycznie wszędzie, o czym mogliśmy przekonać się podczas sobotniego spaceru z przewodnikiem, z którego, oprócz wiedzy na temat historii Próchnika, niektórzy wynieśli pełne siatki grzybów.
Tydzień wcześniej grzybów było chyba z trzy razy więcej. Wychodziłem z lasu z pełnymi koszami po krótkim spacerze. Prawdziwki, podgrzybki, maślaki, borowiki, kozaki. Bardzo dużo różnych gatunków
- mówi pan Antoni, zapalony grzybiarz.
Grzybiarze mają swoje sprawdzone miejsca, ale ostatnio rosną ona prawie wszędzie. Jak się okazuje, nie musimy nawet wyjeżdżać z Elbląga. W okolicy Próchnika znajdziemy ich sporo. Jeszcze więcej znajdziemy kierując się dalej w stronę Braniewa, w okolicach Kadyn i Tolkmicka.
Obecnie grzybów jest rzeczywiście mniej niż dwa tygodnie temu. Pogoda była wtedy bardzo sprzyjająca. Nadal jednak jest ich sporo. Jeśli warunki będą sprzyjające, to kolejnego wysypu wysypu można spodziewać się pod koniec sierpnia
- mówi Jan Piotrowski, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Elbląg.
Do zbierania grzybów trzeba podchodzić odpowiedzialnie. Należy pamiętać, że nie każdy gatunek grzyba nadaje się do spożycia. Wiele z tych, które do złudzenia przypominają gatunki jadalne, dość często są powodem wizyty w szpitalu, a nawet śmierci. Większość trujących grzybów ma blaszki o białym zabarwieniu. Zbieranie grzybów z blaszkami na spodzie kapeluszy wymaga dużej wiedzy i ostrożności. Do najniebezpieczniejszych należą wszystkie muchomory, a wśród nich muchomor sromotnikowy. Spożycie 50g tego grzyba może spowodować śmierć dorosłego człowieka.
Grzybiarze powinni również zwrócić uwagę na to, aby podczas swoich spacerów zachowywać się w miarę cicho. Zbyt głośne zachowanie w lesie może przeszkadzać jego naturalnym mieszkańcom. Apeluję również o to, aby nie pozostawiać w lesie śmieci
- dodaje Jan Piotrowski.
Z myślą m.in. o grzybiarzach powstały miejsca postoju pojazdów, z których polecamy korzystać. Niefrasobliwe pozostawienie pojazdu w lesie, zastawianie wjazdów do lasu i blokowanie dojazdów przeciwpożarowych może zakończyć się otrzymaniem mandatu nawet do 500zł.
Życzymy udanych grzybobrań. Nawet jeśli nie uda się znaleźć ogromnych ilości grzybów, to spacer po lesie niesie ze sobą całą masę innych korzyści, t.j. ruch, świeże powietrze, ładne widoki.