Elblążanie walczą z wielką wodą (+ zdjęcia)
fot. Marcin Mongiałło
Ta rzeczka na co dzień wydaje się całkowicie niegroźna, ale raz na jakiś czas daje o sobie znać. Tak stało się dzisiaj, 18 września. W kilku rejonach miasta Kumiela wystąpiła z brzegów, zalewając ulice, piwnice, chodniki... Elblążanie walczą z wielką wodą. W wielu rejonach miasta
Najgorsza sytuacja jest na ul. Związku Jaszczurczego, gdzie część ulicy bardziej przypomina rzekę. Głębokość wody miejscami przekracza 1 metr. Zalane zostały piwnice i część lokali handlowych i usługowych. Niewiele lepiej jest na Malborskiej, gdzie również część ulicy znalazła się pod wodą. Na ulicy 3 Maja poważnie zagrożonych zostało kilka lokali usługowych. Strażacy starają się opanować sytuację. Pełną parą działąją pompy.
Równie dramatyczna sytuacja jest na ulicy Malborskiej, gdzie woda stoi na obszarze od budynku PWSZ, poprzez okolice sklepu PSS Społem oraz skrzyżowania z Zagonową po przejazd kolejowy. Jej poziom jest tam dramatycznie wysoki. Zalana została także znaczna część ulicy Fabrycznej i Zagonowej.
Duża część miasta została sparaliżowana. Przykładowo ulica Grunwaldzka została zamknięta dla ruchu na odcinku od Tysiąclecia do Mickiewicza. Powód jest prosty. Obszar tej ulicy znajdujący się przy skrzyżowaniu z 3 Maja znalazł się pod wodą.
O godzinie 20.00 zamknięte dla ruchu były:
- ul. Fromborska (od ul. Królewieckiej do ul. Ogólnej)
- ul. Grunwaldzka (od ul. Mickiewicza do ul. Tysiąclecia)
- ul. Związku Jaszczurczego
- ul. Zagonowa
- ul. Wyspiańskiego
- Malborska
Zarząd Komunikacji Miejskiej w Elblągu zmienił trasę kilkunastu linii autobusowych i tramwajowych. Wyłączenie z ruchu kilku ulic, przede wszystkim Grunwaldzkiej, spowodowało korki w wielu rejonach miasta.
Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego zdecydowało o otwarciu kanału do nieczynnego kąpieliska przy ul. Spacerowej, by woda z Kumieli miała tam swobodne ujście.
Niestety, okazało się że z powodów konstrukcyjnych przepustowość tej instalacji nie jest duża. Woda nie przepływa tak intensywnie, jak byśmy chcieli
– mówił zorganizowanej przez miasto konferencji prasowej kierownik Referatu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w UM Tomasz Świniarski.
To było bardzo delikatne określenie. O godzinie 19.30 stopień wypełnienia wodą basenu przy ul. Spacerowej był praktycznie żaden.
Zalana została część parku Dolinka. Poniżej kaskad i wodospadu znajduje się wielkie rozlewisko. Kumiela wystąpiła z brzegów również w rejonie pomiędzy ulicą Sienkiewicza a Traugutta (łącznik pomiędzy parkiem Traugutta a "Dolinką"). Tam też wyrwanych z korzeniami zostało kilka drzew. Wzdłuż chodników rwącym nurtem płynie woda.
Prezydent Elbląga witold Wróblewski zaapelował do mieszkańców o ograniczenie korzystania z samochodów:
W związku z trudną sytuacją na terenie miasta apeluję do mieszkańców, aby ograniczyli poruszanie się samochodami do najpilniejszych potrzeb, dzięki temu sprawniej do miejsc zagrożonych docierać będą służby ratunkowe
W walce z żywiołem oprócz elbląskich strażaków, wspartych przez posiłki z województwa, walczą również żołnierze. Walka będzie trwała również w nocy, gdyż wysoki stan wody utrzymuje się w dalszym ciągu.
Nie tylko elblążanie walczą z powodzią. W Pasłęku stan alarmowy o niemal 1,5 metra przekorczyła Wąska. O godzinie 20.50 sytuacja na tej rzece przedstawiała się następująco:
stan wody: 771 cm
stan ostrzegawczy: 620 cm
stan alarmowy: 630 cm.
Jak poinformował Glospasleka.pl:
Most przy rondzie Itzehoe nad rzeką Wąska został wyłączony z ruchu, co oznacza zamknięcie ul. Zamkowej. Wjazd do miasta możliwy jest jedynie od strony Krosno - Rzeczna. Decyzja obowiązuje do odwołania.
Z powodzią walczą również mieszlańcy wielu innych miejsocowości w regionie. Jak informuje portal TVRegionalna24.pl:
Wąskie strumyki w Bągarcie i Jasnej (Gmina Dzierzgoń) zamieniły się w szerokie rzeki. Kilkudziesięciu strażaków walczy o dobytek mieszkańców.
Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Wkrótce opublikujemy jeszcze więcej zdjęć.