› bieżące
08:00 / 20.06.2017

Elblążanie wynaleźli urządzenie, które ma zmniejszyć kradzież uli

 Elblążanie wynaleźli urządzenie, które ma zmniejszyć kradzież uli
Adam Świątkowski i Kamil Goliszewski wynaleźli ControlBee, czyli czujnik GPS do montowania w ulach. Dzięki niemu ule będzie można namierzyć tuż po ich kradzieży, a także interweniować, gdy zostaną przewrócone.
 
Na pomysł mieszkańcy Elbląga wpadli dwa lata temu. Pierwszy z nich dowiedział się wtedy, jak wielkim problemem są w Polsce kradzieże uli. Jest naukowcem, postanowił więc pomóc. Stwierdził, że pszczoły potrzebują urządzenia, które pozwoli je namierzyć. On potrafił je skonstruować.

Ja natomiast z tym problemem spotkałem się w 2016 r., gdy przebywałem w Kalifornii - mówi Onetowi Kamil Goliszewski. - Jednemu rolnikowi skradziono tam pszczoły o wartości miliona dolarów. Tego typu kradzieże to nie tylko problem polski, ale międzynarodowy.

W zakładzie w Elblągu powstało kilka pierwszych prototypów wynalazku. Podczas międzynarodowych targów pszczelarskich w Korei Południowej jeden z nich zdobył złoty medal w kategorii "innowacja". Następnie powstała tzw. wersja produkcyjna. Urządzenie jest do nabycia od początku maja. Udało się już sprzedać kilkadziesiąt sztuk.

Rynek pozytywnie zareagował na nasz produkt - cieszy się Kamil Goliszewski. - Pszczelarze doceniają, jak ważne jest bezpieczeństwo ich majątku.

ControlBee waży około 85 g i jest wielkości dwóch pudełek zapałek. Montuje się je wewnątrz ula. Jeśli nie dzieje się z nim nic złego, czujnik nie emituje żadnych fal elektromagnetycznych. Jeśli jednak ktoś poruszy ulem lub zostanie on przewrócony, wówczas aktywuje się system komunikacji i namierzania. Wtedy pszczelarz dostaje informację, że warto sprawdzić co się dzieje.

Źródło: onet.pl

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%