› bieżące
09:06 / 07.01.2015

Elblążanin był na cementowcu Cemfjord

Elblążanin był na cementowcu Cemfjord

fot. stern.de

Niestety z przykrością informujemy, że nieoficjalne informacje jakoby na statku Cemfjord, który zatonął u wybrzeży Szkocji, potwierdziły się. Jednym z marynarzy był elblążanin, Henryk K., 55-letni bosman, który mieszkał przy ul. Brzeskiej.

Przypomnijmy: kilka dni temu świat obiegła informacja o zatonięciu 83-metrowego statku, który transportował cement z Danii do Anglii. Wśród załogi było siedmiu Polaków oraz Filipińczyk. Ze wstępnych informacji wynikało, że polska część załogi pochodziła z zachodniej Polski oraz Trójmiasta. Z biegiem czasu media poinformowały, że jeden z marynarzy pochodził z Elbląga.

Dziś tę informację potwierdzają zarówno media, jak i również bliscy zaginionego. Henryk K. był 55-letnim bosmanem, pływał, jak mówią sąsiedzi zaginionego, praktycznie od zawsze, odkąd pamiętają.

To wielka tragedia, ale wciąż mamy, być może złudną, nadzieję - mówią w rozmowie z naszą redakcją.

Najmłodszy z pozostałych Polaków miał 24 lata.

Nie są znane przyczyny tragedii, załoga statku nawet nie nadała sygnału alarmowego. Wrak zlokalizowano na wschodzie cieśniny Pentland Firth, między Orkadami a Szkocją. Konsul Anna Dzięciołowska z konsulatu generalnego RP w Edynburgu powiedziała PAP, że kapitan miał wieloletnie doświadczenie zawodowe. W cieśninie Pentland Firth znaleziono czerwony nadmuchiwany ponton, ale straż przybrzeżna twierdzi, że załoga go nie użyła.

Opr. na podst. wiadomosci.onet.pl

4
0
oceń tekst 4 głosów 100%

Powiązane artykuły

Wśród zaginionej załogi Cemfjord był elblążanin?

05.01.2015 komentarzy 9

Według informacji opublikowanych w Dzienniku Elbląskim, który z kolei powołuje się na serwis gazeta.pl wynika, że wśród ośmioosobowej zaginionej...