16 sierpnia 2020 r. elblążanin Marcin Trudnowski był gościem „Pytania na śniadanie”, polskiego magazynu śniadaniowego emitowanego na antenie TVP2. Jego udział w programie miał bezpośredni związek z wydarzeniami, które miały miejsce w okolicy ul. Dojazdowej.

19 lipca tego roku 33-letni elblążanin skoczył do rzeki Elbląg z konstrukcji wiaduktu w ciągu krajowej „siódemki”. Woda była w tym miejscu bardzo płytka, mimo że mogło wydawać się inaczej. Zaledwie kilkanaście centymetrów głębokości. Efekt łatwy do przewidzenia. Uraz, utrata czucia w prawej ręce i nodze.

Rozmowę w telewizji na temat bezpieczeństwa nad wodą poprzedziła publikacja kilku poruszających zdjęć z akcji ratowniczej, w ktorej brał udział Marcin Trudnowski, który w dniu 19 lipca patrolował rzekę. Przepływał obok motorówką. Zaniepokoiło go to, co zobaczył. Zauważył, że jeden mężczyzna trzyma drugiego. Podpłynął, pytając czy nie potrzebują pomocy. Wtedy też człowiek, który trzymał poszkodowanego powiedział, że tak, informując jednocześnie, że poszkodowany nie może się ruszyć. W tym momencie schylił się i chciał go podnosić – wyciągać z wody. Marcin Trudnowski, który jest ratownikiem wodnym, natychmiast wyskoczył z motorówki prosząc, aby nie ruszać poszkodowanego, który został przez mężczyzn przetransportowany na płytką wodę, a następnie zabezpieczony w ten sposób, aby nie doszło do urazów wtórnych, które są czesto dużo niebezpieczniejsze niż pierwotny. Dlatego tak bardzo ważna jest profesjonalna pomoc udzielona bezpośrednio po niefortunnym zdarzeniu.

Jedyne, co należało wówczas zrobić to wybrać numer 112. Wkrótce na miejscu był zespół  ratownictwa medycznego. Poszkodowany mężczyzna trafił na oddział neurochirurgii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu.

Czy będzie chodził?

Nieoficjalnie jest szansa z tego co wiem, że będzie może nawet w pełni sprawny

– poinformował na antenie Marcin Trudnowski, na co dzień szef Grupy Wodnej. 

Gościem programu, był również Paweł Parus z Wrocławia, prezes zarządu Stowarzyszenia Klub Kibiców Niepełnosprawnych. Wrocławianin 20 lat temu uległ wypadkowi w wodzie. Dziś, podobnie jak Marcin, przestrzega, aby nie skakać na główkę. 

Elblążanin od wielu lat bierze udział w akcji „Płytka wyobraźnia to kalectwo”.

To projekt, z którymi jeżdżę po szkołach od 18 lat. Gdy tylko założyłem Grupę Wodną, postanowiłem, że wykorzystam wiosenne kampanie promocyjne naszych kolonii aby „przemycać” informacje o bezpiecznych zachowaniach nad wodą.

– informuje. 

Dane statystyczne potwierdzają, że co roku kilkaset młodych osób skacze do wody i ulega wypadkowi. Przyczyną około 60% urazów kręgosłupa w odcinku szyjnym jest skok do wody.

Zobaczcie program „Pytanie na śniadanie” z udziałem elblążanina