Elblązanin Jacek Gierwatowski odwiedził w okolicy holenderskiego Arnhem miejsce, w którym w czasie II wojny światowej walczyli polscy żołnierze 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.

Polscy spadochroniarze brali udział w Operacji „Market Garden” – największej operacji z udziałem wojsk powietrznodesantowych, która została przeprowadzona przez aliantów we wrześniu 1944 roku na terytorium okupowanej Holandii. Miała ona na celu rozdzielenie wojsk niemieckich i obejście od północy niemieckich umocnień obronnych zwanych linią Zygfryda, co miało umożliwić wejście do Zagłębia Ruhry i tym samym przyspieszyć koniec wojny. Kluczową misją było zadanie związane z przejęciem mostów na Renie i innych rzekach, zanim Niemcy zdążą je zniszczyć. Aliantom udało się przejąć kontrolę nad kilkoma pierwszymi mostami, ale ostatecznie operacja zakończyła się porażką, gdyż nie udało się zdobyć ostatniego mostu w Arnhem.

Straty wśród wszystkich desantowanych jednostek były olbrzymie. Wyniosły one blisko 12 tys. spadochroniarzy z całkowitej liczby 35 tys. desantowanych żołnierzy. 

Polscy spadachroniarze zostali zrzuceni 21 września 1944 r. pod Driel. Lądujący Polacy dostali się pod ostrzał niemieckich karabinów maszynowych i moździerzy. Stary były duże. Ogółem 1 Samodzielna Brygada Spadochronowa straciła 342 ludzi, w tym 93 poległych.

Jak informuje Wikipedia:

W 2004 roku z okazji 60. rocznicy bitwy pod Arnhem Sir Brian Urquhart podjął decyzję ufundowania pomnika. Wydano apel, w którym podkreślono, że ich inicjatywa ma charakter osobisty, chodzi bowiem o wyraz uznania ze strony Brytyjskich Sił Powietrznodesantowych dla Polskich Spadochroniarzy, dla generała Sosabowskiego i jego wspaniałych polskich spadochroniarzy, bez których odwagi i ducha walki oddziały 1st Airborne Division nie miałyby szans wycofać się spod Arnhem.

 

W 62. rocznicę bitwy o Arnhem na placu Polski w Driel został odsłonięty pomnik gen. Stanisława Sosabowskiego. Pomnik powstał dzięki inicjatywie dwóch brytyjskich weteranów: Sir Briana Urquharta i majora Tony'ego Hibberta oraz wieloletnim staraniom mieszkanki Driel Cory Baltussen, a także holenderskiej Polonii.

Jak poinformował nas Jacek Gierwatowski, nie dotarł do miejscowości Driel z uwagi na nieczynną w tym okresie przeprawę promową, miał jednak okazję zobaczyć miejsce walk 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej gen. bryg. Stanisława Sosabowskiego.

Cieszę się, że odwiedziłem to miejsce. Holenderka próbowała mi wytłumaczyć,  jak Niemcy strzelali z wieżyczki do polskich żołnierzy. W najbliższym czasie mam zamiar wypożyczyć samochód i pojechać do Driel, aby zobaczyć pomnik gen. Sosabowskiego oraz pomnik operacji „Market Garden”. Mam również zamiar odwiedzić Airborne Muzeum Hartenstein w Oosterbeek, w którym znajdują się eksponaty związane z bitwą pod Arnhem oraz pamiątki po batalionie gen.Sosabowskiego. Złożę również hołd polskim żołnierzom, którzy zostali pochowani na cmentarzu w Oosterbeek. To tam spoczywa większość polskich żołnierzy poległych w 1944 roku pod Arnhem

– powiedział nam elblążanin. 

W galerii znajdziecie zdjęcia wykonane przez Jacka Gierwatowskiego w okolicy miejsca, w którym w 1944 roku zacięte walki z Niemcami toczyli żołnierze 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej gen. bryg. Stanisława Sosabowskiego.

Opracowano na podstawie haseł zamieszczonych w Wikipedii.