29 sierpnia (wtorek) ok. godz. 23.40 Sebastian Karaś po ponad 28  godzinach spędzonych w morzu pokonał wpław Bałtyk, wychodząc na brzeg nieopodal miejscowości Nexø na Bornholmie. Największą trudnością oprócz bardzo długiego, 100-kilometrowego dystansu, który przepłynął, była niska temperatura wody.

Przypomnijmy, że dzień wcześniej, 28 sierpnia wieczorem (o godz. 19:09), Sebastian Karaś wystartował z plaży w Kołobrzegu podejmując bardzo ambitną próbę. Jego celem był odległy o około 100 km Bornholm – duńska wyspa w południowo-zachodniej części Morza Bałtyckiego. Pływak miał zamiar  pokonać 100-kilometrowy odcinek Kołobrzeg-Bornholm w ramach projektu „100 km wpław przez Bałtyk”. Asysowała mu, podobnie jak rok temu, załoga łodzi James Cook. Próbę Sebastiana relacjonowaliśmy na bieżąco.

Udało się!  Po ponad 28 godzinach (dokładnie: 28 i pół godziny) spędzonych w morzu Sebastian Karaś, mistrz Polski w pływaniu, przepłynął Morze Bałtyckie. Jako pierwszy człowiek na świecie pokonał dystans z Kołobrzegu na wyspę Bornholm!

Sebastian od wielu miesięcy ma cel.

Wykorzystując swoją popularność pomaga zbierać fundusze na rzecz Jaśka (https://pomagam.pl/ironjasiek) oraz Magdy (https://dzieciom.pl/podopieczni/2766), którzy potrzebują pilnej pomocy. Cel jest szczytny. Liczy się każda wpłata!

Zbieramy na sprzęt, który umożliwi Jaśkowi chodzenie (potrzeba jeszcze 8 tysięcy złotych). Z kolei Magda wymaga regularnej, kosztownej rehabilitacji. Sebastian, który dał z siebie wszystko, płynąc często myślał o tych dwóch ważnych osobach. Wspierajmy je razem!