› bieżące
13:17 / 20.09.2017

Elblążanin wpłacił zaliczkę na samochód i pozostał z niczym. Ta historia może nas czegoś nauczyć

Elblążanin wpłacił zaliczkę na samochód i pozostał z niczym. Ta historia może nas czegoś nauczyć

Pokusa była z pewnością duża. Atrakcyjna cena, piękne zdjęcia... W przypadku zakupów na odległość zalecana jest szczególna ostrożność. na co powinniśmy zwracać uwagę? Przede wszyskim na renomę sprzedawcy. Pośpiech z pewnością nie jest dobrym doradcą. 

Przekonał się o tym elblążanin, który poszukiwał auta. Gdy na jednym z portali ogłoszeniowych znalazł model, który go zainteresował, postanowił go kupić. Nawiązał kontakt telefoniczny i mailowy. W międzyczasie okazało się, że do samochodu ustawia się „kolejka” chętnych. Trudno było się oprzeć pokusie. Taka okazja mogła po prostu przejśc koło nosa. Sprzedający poprosił o wpłatę zaliczki w wysokości 4 tys. złotych aby zarezerwować zakup. Pieniądze wpłynęły na podane konto i… kontakt ze sprzedającym się urwał.  Od miesiąca go brak… Sprawa oczywiście trafiła na policję.

Teraz wyłudzeniem zajmą się policjanci a KMP w Elblągu od przestępczości gospodarczej. Ci jednak przestrzegają. Nie dajmy się oszukać. Nie bądźmy łatwowierni. Sprawdzajmy wiarygodność kontrahenta.

Jak mówi kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu:

Ostrożność i cierpliwość to cechy, którymi powinien się wykazać kupujący. Czasem pospiech i chęć kupna towaru za najniższą cenę nie zawsze gwarantuje, że będziemy zadowoleni. Tym bardziej jeżeli jest to samochód.

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%