Elblążaninie, a może urlop tuż za granicą - w kurortach obwodu kaliningradzkiego
fot. internet
Zastanawiając się nad urlopem poza Polską zazwyczaj myślimy, jeżeli mamy na to środki, o którymś z kurortów śródziemnomorskich. Tymczasem tuż obok nas – dosłownie kilkadziesiąt kilometrów od Elbląga – znajduje się rejon bardzo atrakcyjny turystycznie.
Po kilkudziesięciu latach przymusowej przerwy, nadbałtyckie kurorty leżące w północnej części dawnych Prus Wschodnich, od 1946 roku zwanej obwodem kaliningradzkim, zaczynają na powrót przyciągać turystów. Popularności nie szkodzi fakt, że obwód jest najbardziej zmilitaryzowanym regionem Federacji Rosyjskiej. No cóż, jak widać wypoczynek w cieniu rakiet może być bardzo atrakcyjny.
Największym wzięciem wśród turystów cieszą się miejscowości położone na Półwyspie Sambijskim, na czele ze Swietłogorskiem. To niespełna 11-tysięczne miasto leży 30 km na północ od Kaliningradu. Swietłogorsk nazywany jest „rosyjskim Sopotem”. To z racji wybudowanego w 2005 r., a wzorowanego na „Grand Hotelu”, „Grand Palace Hotel”. Na gości czeka tutaj luksusowe spa, w którym skorzystać można między innymi z "jantaroterapii" – brodzenia nogami w pryzmie bursztynów (w obwodzie kaliningradzkim znajduje się 90 procent zasobów tego cennego kruszcu).
„Grand Palace Hotel” jest najbardziej reprezentacyjnym obiektem kurortu. Największą atrakcją kurortu jest natomiast kolejka linowa, z której podziwiać można między innymi potężny 60-metrowy klif.
Swietłogorsk stanowi wizytówkę regionu. Znacznie bardziej przaśnie wygląda położony 30 km od niego Zielenogradsk. Większość przedwojennych willi i pensjonatów czeka tu jeszcze na gruntowną renowację.
O tym że Zielenogradsk jest miejscowością uzdrowiskową, przypomina okazały gmach sanatorium „Czajka”. Pobyt kosztuje tu ok. 1500 rubli za dobę. W cenę wliczone są posiłki i zabiegi lecznicze. W miasteczku turyści mogą także skorzystać z hotelu „Sambia”. Dwuosobowy pokój z łazienką kosztuje tutaj ok. 3000 rubli.
Swietłogorsk i Zielenogradsk to najbardziej znane kurorty obwodu kaliningradzkiego. Są tu jednak i inne miejscowości, które warto odwiedzić. Należą do nich: Swietłyj, 20-tysięczne miasto leżące na północnym brzegu Zalewu Wiślanego, Pionierskij – znajdujący się 3 kilometry od Swietłogorska (trzeba tu zobaczyć muzeum archeologiczne) i Jantarnyj (można tu zwiedzić kopalnię bursztynu – bilet wstępu to równowartość 12 złotych). Średnia cena noclegu w hotelu we wszystkich tych miejscowościach wynosi około 2500 rubli.
Będąc w obwodzie kaliningradzkim trudno odmówić sobie przyjemności wybrania się na Mierzeję Kurońską (tzw. „kosę”), dzieloną, „po połowie”, z Litwą. Tu także znajdują się miejscowości wypoczynkowe. Choć rosyjskie kurorty – Rybaczyj i Morskoje - standardami odbiegają od tych znajdujących się po drugiej stronie granicy, to są od nich tańsze. Za dobę pobytu zapłacimy średnio nieco ponad 2200 rubli (10 złotych to około 140 rubli).