Elblążaninie: "Dzik jest dziki!" przestrzegają władze Krynicy Morskiej (+wideo z dzikami)
fot. archiwum Elblag.net
Urząd Miasta Krynicy Morskiej ostrzega przed dzikami. W ulotce przedstawia zasady postępowania i zagrożenia. O tym, że urzędnicy nie przesadzają, przekonała się Milena Rostkowska-Galant z redakcji Pogody Telewizji Polsat. Podczas relacji na żywo za jej plecami przebiegła cała rodzina dzików.
W żadnym wypadku nie należy zbliżać się do dzików, nie głaskać młodych, nie próbować karmić z ręki. Najlepiej odejdźmy spokojnie w przeciwnym kierunku, patrząc jak się zachowują. Na widok dzików nie należy krzyczeć, ale rozmawiać donośnym głosem. Jeśli nie będziemy ich niepokoić nic nam nie zrobią
- czytamy w ulotce: "Dzik jest dziki!", opublikowanej na stronie Urzędu Miasta w Krynicy Morskiej.
To jednak nie wszystko, nie wolno: dokarmiać dzików, wyrzucać odpadów żywnościowych w miejscach do tego nieprzeznaczonych.
Zachować szczególną ostrożność w przypadku zauważenia lochy z prosiakami, która chroniąc młode może być bardzo niebezpieczna
— przestrzegają autorzy ulotki.
O tym, że urzędnicy nie przesadzają, przekonała się Milena Rostkowska-Galant z redakcji Pogody Telewizji Polsat.
Dziki są bardzo popularne w Krynicy. Wjeżdżając do miasta można przeczytać napisy, żeby ich nie dokarmiać. Nie spodziewałam się jednak, że cała rodzina za mną się pojawi
- komentowała po programie. Obejrzyj tutaj rodzinę dzików w Krynicy Morskiej.