Mało urokliwy zakątek Elbląga (kamienica przy ul. Czerniakowskiej 27), posłużyła dziś Ruchowi Palikota jako tło do informacji przekazanych przez Ewę Białkowską, kandydującej na urząd prezydenta miasta. Odrapane ściany wewnątrz i na zewnątrz budynku, powybijane okna zabite deskami, tynk sypiący się z sufitu i... czynsze wyższe o 100%. Jak podkreśliła kandydująca na fotel gospodarza miasta, to właśnie poprzednia rządząca koalicja PO i SLD wprowadziła te podwyżki, a ona widzi realne szanse na to, by je obniżyć o 30%.

Zdaniem Ewy Białkowskiej, nie może tak być, że za niekorzystne działania władz, odpowiedzialność ponoszą mieszkańcy. – ZBK zarządza 282 budynkami w mieście, zaś zadłużenie administracyjne ZBK to ponad 7 mln złotych.

- Przy dobrym zarządzaniu, te kwoty można zmniejszyć ponad trzykrotnie, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na remont właśnie takich budynków – przekonuje Ewa Białkowska. – Już dziś zapowiadam obniżenie dotychczasowych czynszów o 30%, a także zweryfikowanie ryczałtów za liczniki - dodaje.

W najbliższym czasie, czyli jeszcze przed wyborami, Ruch Palikota w Elblągu zorganizuje otwarty panel dyskusyjny z zewnętrznymi ekspertami, na którym to przedstawiony zostanie faktyczny stan zadłużenia najemców mieszkań ZBK oraz propozycje związane z obniżką czynszów.

Więcej w materiale video