Felieton: Kto ty jesteś? Polak mały. Rzecz o patriotyzmie
fot. Bartłomiej Ryś
Kiedyś w przedszkolu uczono dzieci bardzo ciekawego wierszyka. Młodziutki umysł nie do końca pojmował sens słów, ale każdy wiedział, że to bardzo ważne wersy. Mam na myśli wiersz z 1912 roku, autorstwa Władysława Bełzy, „Katechizm polskiego dziecka”, zawierający przykazania młodego patrioty.
Warto przytoczyć ten utwór w całości. „— Kto ty jesteś?/ — Polak mały./— Jaki znak twój?/ — Orzeł biały./ — Gdzie ty mieszkasz?/ — Między swemi./ — W jakim kraju?/ — W polskiej ziemi./ — Czem ta ziemia?/ — Mą Ojczyzną./ — Czem zdobyta?/ — Krwią i blizną./ — Czy ją kochasz?/ — Kocham szczerze./ — A w co wierzysz?/ — W Polskę wierzę./ — Coś ty dla niej?/ — Wdzięczne dziecię./ — Coś jej winien?/ — Oddać życie.
Czytając na głos kolejne zdania, mimo upływu lat nadal mam dreszcze, ilekroć dochodzę do dwóch ostatnich wersów. Czy zastanawiałeś się kiedyś, Czytelniku, czym dla Ciebie jest patriotyzm? Uważasz, że zawsze musi się wiązać z męczeństwem?
Słownik Języka Polskiego podaje, że patriotyzm to „silne przywiązanie, miłość, najczęściej do ojczyzny, poczucie więzi społecznej oraz chęć, gotowość poświęcenia się dla własnego narodu, przy jednoczesnym poszanowaniu innych narodów i ich praw, kultur”.
I niby wszystko jasne. Miłość, szacunek, poświęcenie... Piękne słowa, ale czy tak naprawdę rozumiemy ich znaczenie? Co to znaczy kochać ojczyznę? Czy można miłość wiązać z poświęceniem? Myślę, że nawet trzeba. Tym bardziej jeśli chodzi o rodzimy kraj. Nie mówię, by każdy postępował jak Kordian czy Konrad Wallenrod, ale ich przykład pokazuje siłę przywiązania i bezinteresowną chęć niesienia pomocy rodakom i ojczyźnie.
Szacunek ściśle wiąże się z tym, jak postrzegamy innych i jak sami jesteśmy postrzegani. W myśl zasady „moje czyny świadczą o mnie”, patriotyczne zachowanie to takie, które przynosi chlubę naszemu narodowi. Jeśli robimy coś, co przynosi wstyd nam, rzutuje to też na obraz reszty Polaków. Czy to zbyt daleko idące stwierdzenie? Nie wydaje mi się...
Warszawski raper, Leszek Kaźmierczak, znany szerszej publiczności jako Eldo, nagrał pewien interesujący utwór. Myślę, że można go określić jako nowoczesna wersja wiersza, przytoczonego na wstępie. „Nie pytaj o nią” to hip-hopowy kawałek, w którym autor wyraża trzy zapisane wcześniej przeze mnie słowa-hasła: miłość, szacunek i poświęcenie:
„To nie matka ale wzięła mnie w opiekę
Pokazała mi emocje, nauczyła być człowiekiem
I może kiedyś będę musiał wszystko oddać
Los zada pytanie: „Staniesz przy niej czy ją poddasz?”
To słowa młodego (zaledwie 30-letniego) człowieka, który wiele zawdzięcza ojczyźnie i chce się dla niej poświęcić, ale nie z powinności czy ze względu na konieczność tylko po prostu dlatego, że chce. W ten sposób pokazuje innym właściwy kierunek postępowania. Dalej mówi:
„Jej dzieci to ja i Ty ale i ćpuny na dworcach
Mówią o niej bzdury, nas nic nie przekona
A póki my żyjemy, żyje ona!”
Powyższy fragment dowodzi, że ojczyzna to nie tylko ziemia, to przede wszystkim ludzie, ich tradycje, przekonania, wartości. To oni sprawiali i wciąż sprawiają, że „jeszcze Polska nie zginęła”. W dzisiejszych czasach patriotyzm przybiera różne formy.
Martyrologia jest częścią naszej historii i nie możemy o tym zapomnieć, bo ona nas w pewien sposób ukształtowała, ale choć przeszłość jest istotna, należy zwrócić się ku przyszłości i pomyśleć jakie wartości przekażemy następnym pokoleniom. Dla nich to my będziemy wkrótce przeszłością.