› bieżące
07:24 / 30.07.2014

Felieton: zabili, bo był pijany?

Felieton: zabili, bo był pijany?

Ostatnia weekendowa noc zakończyła się tragicznie dla pijanego 25-latka. Po tym, jak wsiadł on „za kółko” i spowodował stłuczkę rzuciło się na niego pięciu mężczyzn. Pobili go tak dotkliwie, że mężczyzna zmarł. Ludzie twierdzą, że był to samosąd. Inni, że zabili go bandyci. Kto ma rację?

Z soboty na niedzielę 25-latek został śmiertelnie pobity na jednej z bełchatowskich ulic w województwie łódzkim. Jak się okazało – był on kompletnie pijany, a prowadził samochód. Po przeprowadzeniu sekcji zwłok w jego organizmie stwierdzono aż 3 promile alkoholu. Mężczyzna podczas jazdy spowodował stłuczkę, a pięciu mężczyzn, w stanie zapewne nie lepszym od samego kierującego, wydali samosąd. Pobili go tak dotkliwie, że mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala.

Burza medialna ruszyła. I komentarze internautów – również. Wiemy jedno – że mężczyzna nie podchodził z Bełchatowa. Do przejechania miał jeszcze dużo kilometrów. Powinniśmy dokładnie się zastanowić nad tym co by się stało, gdyby owy kierujący wyjechał gdzieś na drogę szybkiego ruchu. 3 promile w organizmie to stan, w którym ciężko nam się „połapać” gdzie jest lewarek do zmiany biegów, a co dopiero w miarę normalnie prowadzić pojazd. Osobiście nie chciał bym trafić na takiego kierowcę jadąc gdzieś po Polsce. Nie chciałbym rówież, aby taki kierowca śmiertelnie potrącił moje dziecko gdzieś na pasach w jakimś mieście. Zapewne nawet by tego nie zauważył.

Ileż razy oglądacie, drodzy Czytelnicy, czy to u nas, czy gdzieś w ogólnpolskich mediach że pijany zabił? Jedną, dwie, pięć, siedem osób? Że wjechał w grupę niewinnych dzieciaków? Powiedźcie to wprost – ile razy widząc taką informację myślicie „w więzieniu ma gnić zabójca? I jeszcze go utrzymywać?”

Pięciu mężczyzn, którzy pobili 25-latka na śmierć też byli pod wpływem alkoholu. Nie mam zamiaru ich bronić, bo to, co zrobili jest po prostu zabójstwem. A może nie? A może dzięki im Twój mąż wrócił do domu na kolację? Być może dzięki nim pijany kierowca nie wjechałby w auto Twojego męża tak szybko, że trumna podczas pogrzebu byłaby zamknięta?

Więc stajemy przed niezwykle ciężkim zadaniem. Czy piątka mężczyzn to rzeczywiście bandyci bez skrupułów? Czy powinni ponieść karę – 10 lat więzienia? W mojej opinii, pomimo wszystko, zasłużyli na karę. Czy pijany kierowca powinien zapłacić życiem za to, że był potencjalnym zabójcą?

Spróbujcie odpowiedź sobie na te pytania. Zapraszam do dyskusji.

10
0
oceń tekst 10 głosów 100%