Festiwal Sportów Wodnych za nami
fot. MOSiR
Na początek były wyścigi kajakowe, a po nich rozpoczęło się szaleństwo na wodzie w którym uczestniczyły zarówno dzieci jak i dorośli. W minioną niedzielę odbył się pierwszy w naszym mieście Festiwal Sportów Wodnych.
Tego dnia Bulwar Zygmunta Augusta zapełnił się miłośnikami atrakcji wodnych. Przez ponad trzy godziny elblążanie mogli skorzystać z zabaw i atrakcji, jakie przygotował dla niech Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Była jazda na bananie, tapczanie, kole, a na koniec pokaz jazdy na nartach wodnych. I wszystko bezpłatnie w ramach akcji Lato w formie, której organizatorem jest Prezydent Elbląga - Witold Wróblewski.
- Miło jest patrzeć na uśmiechnięte buźki dzieci, które korzystają z naszych atrakcji - uważa Paweł Głowacki z Działu Organizacji Imprez MOSiR. - Spodziewaliśmy się, że właśnie sporty wodne przyciągną na Bulwar aż tylu mieszkańców. Dla nas najważniejsze było bezpieczeństwo bawiących się ludzi, a dla uczestników dobra zabawa. Każdy kto schodził na ląd miał na twarzy uśmiech od ucha do ucha.
Okazało się, że największym powodzeniem cieszyła się jazda na bananie. Z tej atrakcji głównie korzystały młodsze dzieci, choć dorośli także decydowali się na tego typu przejażdżkę. I choć czasem wycieczka kończyła się miękkim lądowaniem w wodzie, wszystko odbywało się pod czujnym okiem ratowników i organizatorów. Na bardziej odważnych czekała szybka przejażdżka na tapczanie lub wersalce.
- Ja sama nie zdecydowałam się na popłynięcie, ale dwójka moich dzieci jeździła na bananie - mówi Pani Mariola, mama Dominiki i Radka. - Naprawdę fajna zabawa i duża frajda dla dzieciaków. - Na koniec dzieci wylądowały w wodzie, ale miały na sobie kamizelki ratunkowe więc była pewna, że są bezpieczne. Oby więcej takich imprez odbywało się w Elblągu.
Nim jednak wszyscy chętni mogli skorzystać z atrakcji wodnych rozegrane zostały rodzinne wyścigi kajakowe. W zawodach udział wzięło dziewięć osad, które miały do pokonania trasę wytyczoną między mostami. Zwyciężyła osada w składzie Zofia Krypel i Wojciech Banaś, która o zaledwie sekundę wyprzedziła parę Łukasz Zamojski - Dawid Świrydowicz. Na najniższym stopniu podium znaleźli się Karol Stankiewicz i Tomasz Rymarczyk. Trzy najlepsze osady otrzymały upominki ufundowane przez MOSiR. Drugi Festiwal Sportów Wodnych odbędzie się 4 września.