Finał X Factor bez Kai Czulewicz. Zobacz wywiad z utalentowaną elblążanką
fot. Konrad Kosacz/elblag.net
Kibicuje jej cały Elbląg, a przede wszystkim rodzina, przyjaciele i znajomi. Kaja Czulewicz uczennica I klasy I Liceum Ogólnokształcącego w Elblągu pomyślnie przeszła przez kolejną selekcję muzycznego show X Factor. Mimo to nie zobaczymy jej w ścisłym finale. Tym razem elblążanka pokazała się w utworze Emeli Sande „Next to me”. W międzyczasie udało nam się porozmawiać z Kają i jednocześnie namówić ją na krótką rozmowę i występ przed kamerą elblag.net.
X Factor to program, który od trzech edycji niezmiennie poszukuje największej osobowości wokalnej i scenicznej wśród osób i grup posiadających talent wokalny. W tegorocznej odsłonie muzycznego show jest m.in. młoda elblążanka, która jak sama stwierdza, dzięki występom w X Factor jest bliżej swych marzeń, a oto przecież chodzi. Po sobotnim Boot Campie, Kaja znalazła się w gronie „wybranych”, którzy dalej powalczą o wygraną w konkursie.
W sobotnim odcinku Kaja zaśpiewała piosenkę Emeli Sande „Next to me” - jeden z kilku utworów, jakie zaproponowali producenci programu.
- Wybrałam tę piosenkę ponieważ wydała się najbardziej pasującą do mojej barwy głosu - mówiła Kaja. Był to ogromny stres, ogromne emocje, ale i praca. Z drugiej strony patrząc, niecodziennie przecież występuje się przed tak dużą publicznością i wymagającym jury. Liczyłam się z tym, że oceny mogą być różne, bo i jury jest nieprzewidywalne i to co powie Pan Kuba, to również jest jedna wielka niewiadoma – przyznała Kaja.
I rzeczywiście tak było, bowiem "Boot Camp" to selekcja i nerwy sięgające zenitu. Po pierwszych eliminacjach i radościach, nadeszła chwila prawdy...Niestety Kaja odpadła tuż przed finałem.
- Dla mnie sam fakt, że doszłam tak daleko jest niesamowite. Nie spodziewałam się, że nowy rok rozpocznę od występu w telewizji i od przejścia do kolejnego etapu X Factor. Przyszło to z dnia na dzień i bardzo się cieszę. - Oczywiście nie jestem w tym sama. Bardzo kibicowała mi rodzina, przyjaciele i pani instruktor Joanna Dreger, której bardzo dziękuję za wszelką pomoc - dodaje uczestniczka programu.
A co spowodowało, że wzięła udział w show? - Na pewno to, że lubię śpiewać. Stwierdziłam, że to dobry sposób, żeby zacząć już coś robić w tym kierunku na poważnie. Póki co autografów nie rozdaję, ale moje życie pomału zaczyna się zmieniać. Szczegółów jednak nie zdradzę. Na pewno coraz bliżej jestem swoich marzeń – przekonuje.
- Jestem wdzięczna programowi i całej produkcji, że dali mi odczuć, że powinnam dalej iść w tym kierunku, że powinnam śpiewać. Sam udział w programie X Factor to doskonały sposób, żeby się pokazać. Nie trzeba od razu przechodzić do samego finału, by zostać zauważonym - mówi Kaja.