› polityka
13:11 / 18.02.2016

Finansowanie sportu, a rzeczywistość. „Programów jest dużo”

Finansowanie sportu, a rzeczywistość. „Programów jest dużo”

Powracamy do tematu, który poruszyliśmy na naszych łamach dwa tygodnie temu. Przypomnijmy: według nieoficjalnych informacji, które zostały przesłane do naszej redakcji, Urząd Miejski tnie dofinansowania na szeroko pojęty sport. Ten broni się, że o niczym takim nie może być mowy. Co więcej, udało nam się dowiedzieć, że Urząd Miejski przygotował dość dużą listę programów, z których to kluby sportowe mogą pozyskać środki zewnętrzne. Nikt jednak nie zgłosił się do Urzędu z prośbą o pomoc.

Kwestię dofinansowania sportu w Elblągu bardzo szeroko omówiliśmy w TEJ publikacji. Sprawdziliśmy również słowa rzeczniczki prasowej Prezydenta Wróblewskiego, Joanny Urbaniak, porównując dwa budżety miasta właśnie w kwestii sportu. Na końcu mieliśmy kilka zastrzeżeń względem podanych kwot. Na naszą prośbę, otrzymaliśmy stosowne wyjaśnienie:

W przesłanych do Państwa przeze mnie kwotach, zabezpieczonych  na rok bieżący na działalność szkoleniową nie zaszła pomyłka. Podane kwoty - 630.000,00 złotych oraz 840 000 złotych dotyczą wspierania szkolenia sportowego w różnych dziedzinach (sport seniorski) oraz upowszechniania kultury fizycznej i sportu wśród dzieci i młodzieży. Środki te dotyczą działalności szkoleniowej – nie są w nich zawarte dotacje przekazywane na wykorzystywane obiekty Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Tak jak informowałam środki na szkolenie dzieci i młodzieży w stosunku do roku ubiegłego są niższe jedynie o 5 tysięcy złotych. Na sport seniorski natomiast przeznaczona jest kwota o 350 000 zł niższa niż w roku ubiegłym.  Różnica ta wynika z faktu, iż środki te zostały przeznaczone na zabezpieczenie wkładów własnych dla stowarzyszeń (w tym sportowych) zabiegających o środki z funduszy zewnętrznych. W świetle powyższego nie jest więc prawdą, że sport stracił na wprowadzanych oszczędnościach najwięcej. Tak jak w pozostałych dziedzinach, zgodnie z założeniami budżetowymi, oszczędności w wydatkach bieżących są na poziomie 5%.

W poprzedniej publikacji informowaliśmy, że rezerwa budżetowa w kwocie 350.000 zł jest wyłącznie pozorna (zdaniem naszego informatora), ponieważ w obecnej perspektywie unijnej nie ma mowy o dofinansowaniu jakiegokolwiek sportu. Jak udało nam się ustalić, ten zarzut jest nieprawdą. Joanna Urbaniak poinformowała naszą redakcję, że Urząd Miejski przygotował listę programów (m.in. ministerialnych), z których dany klub sportowy może skorzystać. Wystarczy chcieć i się zaangażować. A z tym jest problem. Urbaniak w rozmowie z naszym dziennikarzem potwierdziła, że żaden elbląski klub sportowy nie kontaktował się z Urzędem Miejskim w tej sprawie.

- Proszę nie zrozumieć mnie źle, Urząd nie będzie próbował pozyskać środków zewnętrznych dla klubów sportowych a wyłącznie wskaże im miejsca, drogę, gdzie takie środki można pozyskać. Wtedy również, gdy danemu klubowi uda się pozyskać środki a nie będzie miał pieniędzy na wkład własny, zostanie uruchomiona rezerwa budżetowa – mówi rzecznik Prezydenta.

Rzecznika odniosła się również do tego, że przez fakt, że nie zostały podzielone środki dofinansowania klubów sportowych, nie można planować chociażby transferów.

Należy również zaznaczyć, że do zadań samorządu nie należy finansowanie klubów, a jedynie wspieranie ich działalności. Dotacje samorządu mogą być przekazywane na zakup sprzętu sportowego, pokrycie kosztów organizowania zawodów sportowych, pokrycie kosztów korzystania z obiektów sportowych dla celów szkolenia sportowego, stypendia sportowe i wynagrodzenia kadry szkoleniowej. Elbląski samorząd w pełni wywiązuje się z tych zadań. Dziwią więc zawarte w artykule wypowiedzi rzekomego działacza klubu Concordia, który zarzuca, że przez brak środków z budżetu miasta nie można planować transferów. Taka działalność nie może być dotowana przez samorząd.

Kluby sportowe są dotowane również przez Urząd, ale troszeczkę w innej formie, niż tylko finansowej. Jak informuje Urbaniak, kluby mogą (i korzystają) z bazy obiektów MOSiRu bezpłatnie.

Pragnę również podkreślić, że kluby sportowe od wielu lat korzystają z miejskiej bazy sportowej nieodpłatnie. W ubiegłym roku – biorąc pod uwagę dotacje na obiekty MOSiR oraz bezpłatne użytkowanie hali MOS i CSB,  wsparcie z tego tytułu wyniosło ponad 1,5 mln złotych.

 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%

Powiązane artykuły

Urząd tnie dofinansowania, a kluby sportowe podnoszą stawki

03.02.2016 komentarzy 11

Taką informację otrzymaliśmy poprzez zakładkę „Daj nam znać” kilkanaście dni temu. Przez ten okres próbowaliśmy ją potwierdzić. Niestety, na...