Fotopułapki uwiecznią bezmyślnych śmieciarzy
fot. SM w Elblągu
Funkcjonariusze Straży Miejskiej w miejscach w których najczęściej pojawiają się dzikie wysypiska zakładają fotopułapki, które mają pomóc w identyfikacji i karaniu bezmyślnych śmieciarzy. Mogą oni zapłacić nawet 5 tys. zł grzywny.
Straż Miejska w Elblągu coraz częściej odnotowuje przypadki zaśmiecania miejsc publicznych i nie tylko. Elblążanie zgłaszają ogromne ilości odpadów na terenie miasta. Każdy mieszkaniec płaci za odbiór i utylizację odpadów a mimo to, zaśmiecają odpadami miejsca publiczne.
W internecie dostępne są harmonogramy odbioru odpadów, do których każdy ma dostęp, można o taki harmonogram zapytać również telefonicznie czy to w Elbląskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej czy w Urzędzie Miejskim.
Nasze miasto powoli zmienia się w wysypisko śmieci a mieszkańcy nic sobie z tego nie robią.
Funkcjonariusze Straży Miejskiej w miejscach w których najczęściej pojawiają się "dzikie wysypiska" zakładają fotopułapki, które mają pomóc w identyfikacji i karaniu bezmyślnych śmieciarzy.
Patologiczną sprawą wydaje się również to, że ludzie mają problem z trafieniem do pojemników na śmieci czy też wiat śmietnikowych. Tylko dlaczego? Czy na prawdę żyje się lepiej w brudzie?
- pyta mł. str. Karol Hoffman.
Straż Miejska przypomina, że zaśmiecanie miejsca dostępnego dla publiczności o którym mówi Art. 145 Kodeksu Wykroczeń jest zagrożone mandatem karnym w wysokości 500 zł lub grzywną do 5 tys. zł.