Gaszą pożary, ratują ludzi, walczą z żywiołami. Wczoraj świętowali
fot. RB
Ogień, woda, inne kataklizmy – z takimi zjawiskami mierzą się codziennie. Ratują ludzi, którzy brali udział w wypadkach samochodowych. Wczoraj, podczas dnia św. Floriana, elbląscy strażacy uroczyście obchodzili swoje święto.
Wczoraj, na placu przed komendą Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu, było bardzo uroczyście. Strażacy obchodzili swoje święto, a razem z nimi także przedstawiciele władz miasta, posłowie, senatorowie, funkcjonariusze innych służb mundurowych.
- Być strażakiem, to powód do dumy. Jednak to także ciężkie zadanie utrzymania wysokiego zaufania społecznego. Dlatego duży nacisk kładziemy na szkolenie przyszłych strażaków, aby byli w tym zawodzie profesjonalistami – mówił st. bryg. Tomasz Świniarski, Komendant Miejski PSP w Elblągu.
W tym dniu awansowano także na wyższe stopnie służbowe. Strażacy otrzymali także medale Za Zasługi dla Pożarnictwa i Laury Strażackie.
Nie można też zapominać o lokalnych przedsiębiorcach, politykach i samorządowcach, którzy aktywnie wspierają elbląskich strażaków. To dzięki ich wsparciu możliwe są remonty w komendzie, zakup samochodów, łodzi, a nawet odzieży dla strażaków.
Ten rok, mimo iż zapowiadał się w odczuciu strażaków spokojnie, przyniósł jednak już sporo tragedii. Strażacy gasili pożar przy ul. Diaczenki, gdzie samobójstwo popełnił mężczyzna. Brali udział w gaszeniu płonącego jachtu na Cieplicówce czy walczyli z ogniem w bloku przy ul. Jaśminowej – gdzie zginęła kobieta.