› polityka
11:15 / 24.05.2017

Gdy szef TVP bije się z prezydentem Opola to skorzysta Elbląg?

Gdy szef TVP bije się z prezydentem Opola to skorzysta Elbląg?

fot. archiwum elblag.net

Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu teoretycznie ma szansę odbyć się w … Elblągu. A to za sprawą Jacka Kurskiego, szefa TVP, który oświadczył, że przeniesie imprezę do innego miasta. Wprawdzie jeszcze nie jesteśmy wymieniani na giełdzie pomysłów jak Kielce, ale Jolanta Lisewska, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej (PiS) uważa, że to świetny pomysł. Przeciwny jest Wojciech Karpiński (PO), wiceprzewodniczący Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki, bo z telewizją Kurskiego mu nie po drodze.

Opole wypowiedziało umowę zawartą z TVP dotyczącą Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Ekipy telewizji nie wpuszczono do amfiteatru. Za ten stan rzeczy obwiniają się nawzajem Jacek Kurski, szef TVP oraz Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

Kurski obiecał, że festiwal odbędzie się, ale w innej lokalizacji. Już powstała giełda pomysłów, m. in. Kielce, Katowice i Stalowa Wola są wymieniane. Jeszcze nie ma na niej Elbląga, ale kto wie.

Moja pierwsza myśl była taka, że może w naszym mieście. Szybko jednak ochłonęłam, nie mamy amfiteatru. Jest to jednak okazja, by zacząć dyskusję dotyczącą stworzenia bazy dla ogólnopolskich imprez. Potrzebna jest nam taka promocja Elbląga.

Naszym atutem jest doświadczenie organizacyjne, przecież były u nas wielkie imprezy artystyczne i sportowe

- komentuje Jolanta Lisewska, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej (PiS).

Zgadza się z tym Antoni Czyżyk, przewodniczący Komisji Polityki Regionalnej i Promocji Miasta (PO).

Warto, by impreza takiej rangi jak opolski festiwal odbyła się w Elblągu. Niestety nie mamy odpowiedniego obiektu na jej organizację. Ważna jest też baza hotelowa. Trzeba pamiętać, że ogólnopolska impreza pociąga za sobą olbrzymie koszty. Jednak na pewno warto o tym dyskutować i planować

- argumentuje Antoni Czyżyk, nie tylko radny, ale dyrektor Centrum Spotkań Europejskich.

Podkreśla on, że Elbląg duże doświadczenie w organizacji imprez: Festiwal Czy to jest kochanie?, Elbląskie Noce: Teatru i Poezji, Festiwalu Piosenki Wartościowej oraz Baltic Cup, a także Międzynarodowe Spotkania Artystyczne. Nie zapomina o wielkich imprezach sportowych o randze mistrzostw świata.

Zapytaliśmy też o zdanie Wojciecha Karpińskiego (PO), wiceprzewodniczącego Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki.

Jestem przeciw temu, by Elbląg organizował ten festiwal, ponieważ nie widzę możliwości współpracy z TVP, kierowaną przez Kurskiego. Jest to wykluczone. W przypadku TVN sprawa byłaby do dyskusji.

Ponadto nie stać nas, więc po co napinać mięśnie

- przekonuje.

 

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%

Powiązane artykuły

Gdzie amfiteatr w Elblągu godny opolskiego festiwalu? Zapraszamy do udziału w sondzie

26.05.2017 komentarzy 3

Nasz artykuł „Gdy szef TVP bije się z prezydentem Opola to skorzysta Elbląg?” wzbudził  ogromne zainteresowanie czytelników. Świadczy o tym...