Wprowadzenie stref płatnego parkowania ma na celu łatwiejsze znalezienie miejsca postojowego w centrum Elbląga. Niestety w godzinach szczytu w dalszym ciągu szczególnie trudne jest znalezienie miejsca parkingowego w pobliżu budynków użyteczności publicznej oraz usług. Kłopot nasila się zwłaszcza podczas ważnych wydarzeń, spotkań i koncertów organizowanych w tych miejscach.

Wskutek szybko rosnącej liczby samochodów w Elblągu pojawił się kłopot z miejscami parkingowymi. Problem ten udało się po części rozwiązać wprowadzając strefy płatnego parkowania. Jak zapewnia ZKM w Elblągu ograniczenie czasu parkowania poprzez wprowadzanie opłat jest jednym z najbardziej efektownych rozwiązań. Dostępność do wolnych miejsc staje się większa, ułatwiając również innym kierowcom zaparkowanie samochodu. SPP ma na celu również zachęcenie elblążan do korzystania z komunikacji miejskiej.

Pozostaje jednak wątpliwość, czy działania zmierzające do zwiększenia ilości płatnych parkingów odnoszą pozytywny skutek. Większość mieszkańców zaczęło szerokim łukiem omijać strefę w poszukiwaniu bezpłatnych miejsc, zajmując parkingi przeznaczone dla mieszkańców bloków znajdujących się w centrum miasta. Spółdzielnie zaczęły stawiać szlabany uniemożliwiające wjazd osobom nieupoważnionym. Duże sklepy również zaczęły wprowadzać płatne formy korzystania z parkingów przed sklepami.

W mieście co prawda znajdują się bezpłatne miejsca parkingowe, jednak jest ich stosunkowo mało. Do 15 minut za darmo możemy parkować na parkingach przy ulicy Ratuszowej, 12 lutego przy Banku BPH oraz na parkingu przy ulicy Służebnej na Starym Mieście. Poza tym Przy ulicy Nowowiejskiej oraz na Starym Mieście przy Muzeum można parkować bez limitu.

Elbląski Oddział Kongresu Nowej Prawicy w listopadzie ubiegłego roku wystąpił z wnioskiem do Prezydenta Elbląga o likwidację Strefy Płatnego Parkowania w Elblągu. Propozycja nie znalazła jednak poparcia u władz miasta.