› bieżące
18:31 / 07.08.2013

Ghetto workout: Dziewczyny z Elbląga zaczynają wchodzić do gry

Ghetto workout: Dziewczyny z Elbląga zaczynają wchodzić do gry

fot. archiwum Gosi Mańkowskiej

Grupa Elbing Ghetto Workout zyskuje setki fanów. Dzięki zaangażowaniu chłopaków, ćwiczących przy wykorzystaniu elementów zabudowy miejskiej, w Elblągu narodziła się moda na trening uliczny. Wszystko wskazuje na to, że niedługo powstanie u nas profesjonalny park dla street workout’erów. Wśród sportowców ćwiczących na drążkach w Elblągu, znajdują się tylko 2 dziewczyny. Z jedną z nich rozmawialiśmy o tym, czy elblążanki stworzą swoją formację.

Hasło: Zbiórka pod Gildią

Na świecie jest ich już tysiące. W Elblągu zaledwie dwie.  Street Workout Poland Girls, to zgrupowanie dziewczyn rozwijających mięśnie przy użyciu drążków. Inicjatywa dziewczyn polega na organizowaniu wspólnych spotkań i wycieczek poświęconych treningom organizowanym w przestrzeni publicznej. Gosia Mańkowska jest 19-latką z Elbląga, która niedawno zainteresowała się streetworkout’em.

- W moim przypadku wszystko zaczęło się to dość niewinnie. Mój kolega trenował od jakiegoś czasu i dał mi znać, że na treningach przydałby się ktoś do robienia zdjęć. Na początku właśnie fotografowałam chłopaków ze Street Workout Elbląg, którzy zachęcali mnie do ćwiczeń z nimi i w końcu uległam ich namowom. Przykładowy trening dla dziewczyn jest bardzo przyjemny. Znajdują się w nim ćwiczenia na mięśnie brzucha, pompki, na końcu staram się też pokręcić hula hopem – mówi Gosia Mańkowska.

Grupa Elbing Ghetoo Workout w wakacje przyciąga coraz więcej nowych amatorów sportu. Na treningi umawiają się spontanicznie, przez facebook. Wystarczy jedno hasło: „Jutro o 16.50 pod Gildia i lecimy na workout”, żeby młodzież wyciągnąć z domów. Wszystko po to by wspólnie ćwiczyć.

 Ćwiczenia = męska sylwetka? Błąd!

Trening uliczny wywodzi się z amerykańskich czarnych dzielnic.Być może dlatego tą aktywnością interesują się w większości młodzi mężczyźni, pozostawiając kobiety na marginesie sportowego światka street workouter’ów.

- Wśród dziewczyn panuje błędne przekonanie, że jak zaczną ćwiczyć to potem będą wyglądać jak chłopak. Wcale tak nie musi być. Dzięki ćwiczeniom można fajnie ukształtować sylwetkę. Uważam, że w przyszłości treningiem ulicznym zainteresuje się więcej elblążanek. Dziewczyny to wcale nie słaba płeć i mogą ćwiczyć jeśli tylko zechcą. Szczególnie, że są duże szanse na to, że powstanie w Elblągu pierwszy profesjonalny plac do ćwiczeń. Uważam inicjatywę Damiana Godlewskiego (red. założyciel grupy Elbing Ghetto Workout), za bardzo dobry pomysł i mam nadzieję, że w końcu uda się doprowadzić do budowy placu, by wszyscy chętni mogli ćwiczyć o każdej porze dnia i nocy. Pozostaje nam zagłosować na ten projket zgłoszony do Budżetu Obywatelskiego – dodaje Gosia

Kto może ćwiczyć?

- Ćwiczyć może każdy. Zarówno amatorzy jak i sportowcy. Podczas treningów panuje świetna atmosfera. Nikt z nikogo się nie wyśmiewa, wręcz przeciwnie ludzie dookoła starają się zachęcać do dalszego wysiłku. Każdy w końcu kiedyś zaczynał. Wystarczy tylko chcieć i przyjść, a bardziej doświadczeni koledzy z pewnością udzielą kilku rad. Jednak jak w każdym sporcie i tutaj zdarzają się urazy – komentuje Gosia.

Kto z was przyłączy się do ulicznych wojowników? Hasło: Jutro drążki przy Biedronce za Feniksem.

 

20
0
oceń tekst 20 głosów 100%