Gmina Markusy. Strażacy ochotnicy od kilku dni w akcji powodziowej. Obejrzyj zdjęcia
fot. OSP Krzewsk/Facebook
Sytuacja w gminie Markusy jest niezwykle trudna. Zalane zostały gospodarstwa rolne i pola. Wały są maksymalnie nasączone wodą. Dochodziło już do ich przerwania. Od kilku dni pracują strażacy, m.in. z Ochotniczej Straży Pożarnej w Krzewsku.
Wczoraj (21.09) o godz. 14 druhowie z Krzewska zostali wezwani do zalanego gospodarstwa w Dzierzgonce - na terenie rodzimej gminy. Byli tam nie po raz pierwszy. W marcu 2016 na terenie tego samego gospodarstwa brali udział w akcji ratowniczo-gaśniczej, kiedy od przydomowej kotłowni zajął się budynek mieszkalny. Teraz tych samych gospodarzy nawiedziła powódź.
Ostatnie dwa dni były dla strażaków z Krzewska niezwykle intensywne.
Gdy w poniedziałkowy (18.09) poranek wyruszyliśmy do akcji, to - można powiedzieć - pozostawaliśmy w tejże akcji przez dwa dni.
Do późnych godzin nocnych byliśmy na ulicach Elbląg - także, na Związku Jaszczurczego, gdzie m.in. braliśmy udział w ratowaniu szpitala i działającej przy nim stacji dializ...
Walczyliśmy z żywiołem na terenie powiatu - także w Rzecznej, gdzie woda przerwała wał (po zakończeniu działań uczestniczyliśmy w spotkaniu z Komendantem Głównym PSP)
Robiliśmy to razem - z wieloma ludźmi, którym należą się szczere podziękowania za wspólną akcję
- czytamy na stronie OSP Krzewsk na Facebooku.
Należy pamiętać, że ochotnicy gdy zawyła syrena wzywająca do akcji byli w pracy lub w szkole.
Podobnie jak inni ochotnicy z wielu jednostek (także spoza naszego powiatu) nie myśleliśmy o opuszczonej pracy czy obowiązkach domowych - ruszyliśmy nieść pomoc tam, gdzie byliśmy potrzebni
- wyjaśniają na FB.
Strażacy podkreślają, iż nieśli pomoc, mimo że ich samochody mają swoje lata. Starają się utrzymywać je w pełnej gotowości, aby w akcji sprawdzały się tak jak nowe auta innych druhów.
W miarę naszych możliwości kompletujemy najbardziej przydatny sprzęt. Doceniajmy wartość, jaką są jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, bo można na nie liczyć
- tak kończą swoją informację. Ostatnie jej zdanie tak skomentowała pani Ania: „Mądry tekst, dający do myślenia... tylko żeby trafił do odpowiednich osób".
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.