W wielkim finale programu rozrywkowego emitowanego na TVP elblążanin, Gracjan Kalandyk, zajął trzecie miejsce. - To utalentowany facet – mówiła Justyna Steczkowska, trenerka młodego muzyka. Jak potoczy się jego kariera po programie?

Droga Gracjana do finału programu The Voice of Poland nie była usłana różami. To dzięki decyzjom Justyny Steczkowskiej, trenerki Gracjana, pozostawał on w programie. Od początku była pewna jego talentu i jego głosu. Nie spotykało się to jednak z przychylnością internautów, którzy na profilu Facebook programu bardzo krytycznie oceniali Gracjana i Steczkowską.

Koniec końców trafił do finału, gdzie zaśpiewał balladę Ed'a Sheeran'a (zawsze powtarzał, że w takich rytmach czuje się najpewniej) oraz, co mogło być zaskoczeniem, rockowy utwór „It's my life” z repertuaru Bon Jovi. Wypadł nad wyraz dobrze, zwłaszcza mając na uwadze jego delikatny, wręcz kobiecy głos.

To jednak nie przekonało widzów, którzy zdecydowali się wysłać SMSy na „Polską Adele” czyli Olę Nizio. To ona zwyciężyła w piątej edycji The Voice of Poland. II miejsce przypadło Przemkowi Radziszewskiemu. Gracjan stanął na najniższym stopniu podium.

Co dalej z elblążaninem? Steczkowska zapewniała, że „publiczność o nim nie zapomni”. Gracjan jest utalentowany, ale i również doświadczony. Wie co chce robić w życiu, wie w jakim kierunku muzycznym podążać. Wszystko wskazuje na to, że The Voice of Poland to tylko pewien etap w jego karierze muzycznej.

Gracjanowi życzymy powodzenia w dalszym rozwijaniu swojej kariery zawodowej. A już wkrótce opublikujemy wywiad z finalistą – zapraszamy!