Grudzień 70 – w pamięci elbląskich pokoleń
fot. UM Elblag
Wczoraj odbyły się miejskie obchody rocznicy Masakry Grudniowej. Podczas Mszy świętej w Katedrze św. Mikołaja, a także pod pomnikiem oraz w trakcie spotkania w Bibliotece Elbląskiej wspominano tę bolesną historię, która miała miejsce także w Elblągu.
Uroczystości rozpoczęły się od Mszy świętej w Katedrze. W trakcie swojej homilii biskup elbląski Jacek Jezierski mówił: - Robotnicy zdecydowali się na protest w wyniku dużych podwyżek cen. Zatrzymanie pracy, wiece, wyjście na ulice spowodowało gwałtowną reakcję najwyższych władz państwa. Postanowiono zdusić protesty robotnicze bez wchodzenia w dialog. Trwały później dochodzenia, wyrzucano ludzi z pracy, wymierzano kary więzienia. Media przedstawiały protestujących jako wrogów polskiego państwa. Protesty skończyły się klęską robotników, jednak po kilku latach w 1976 roku doszło do kolejnych protestów w Radomiu, a w sierpniu 1980 powstał wielki ruch Solidarności i związek Solidarność. Socjalistyczna wspólnota państw zaczęła rozpadać się. Mamy obowiązek pielęgnować pamięć o bohaterach tamtych dni. O tych którzy tracili życie i zdrowie. Wystąpili o dobra należne pracownikom i społeczeństwu oraz warstwie pracującej fizycznie i najbardziej ciężko. Robotnicy grudnia 1970 roku mieli poczucie krzywdy społecznej i niesprawiedliwości, pokazali swój gniew wobec narzuconej społeczeństwu władzy. Robotnicy posiadali swoją godność, poczucie wartości i uznali, że należy upomnieć się o należne im prawa.
Dalsza część uroczystości odbyła się pod elbląskim pomnikiem Grudnia 70. Do zebranych zwrócił się Tadeusz Chmielewski prezes Elbląskiego Stowarzyszenia Osób Represjonowanych. Uroczystość zakończyła ceremonia składania kwiatów i zniczy pod pomnikiem.
Natomiast po południu w Bibliotece Elbląskiej odbyło się spotkanie otwarte, w szczególności dla młodzieży, dotyczące Masakry Grudniowej. Otwierając spotkanie prezydent Wróblewski wskazywał: - Brakowało nam tego typu spotkań, kwiaty możemy i powinniśmy złożyć, by oddać hołd poległym, ale powinniśmy też prowadzić refleksję, myśleć o powodach tamtych wydarzeń i wyciągać z nich wnioski. Ja w grudniu 1970 roku byłem zaledwie 11-letnim chłopcem i z tej perspektywy obserwatorem tamtych tragicznych wydarzeń. Mam nadzieję, że to spotkanie będzie kontynuowane w kolejnych latach, że tej historii będą mówić wspólnie dorośli i elbląska młodzież – podkreślił prezydent.
Profil działalności Elbląskiego Stowarzyszenia Osób Represjonowanych przedstawił młodzieży prezes Tadeusz Chmielewski: – Elbląg jest przez naszych członków kochany i tu chcemy być nadal przydatni. Dziękujemy władzom samorządowym za życzliwość wobec Stowarzyszenia – mówił Tadeusz Chmielewski.
Wykład dotycząc przyczyn i przebiegu Masakry Grudniowej wygłosił dr Piotr Brzeziński z Instytutu Dziedzictwa Solidarności. Wskazywał oczywiście na drastyczne podwyżki cen na podstawowe produkty, ale zaznaczył także, że był to protest ludzi młodych. Większość z nich nie ukończyła 30 roku życia, a najmłodsze, przypadkowe, ofiary miały zaledwie 15 lat (średnia wieku w Polsce wynosiła wówczas 27 lat). Co niezwykle przykre winni Masakry Grudniowej nie zostali rozliczeni, dlatego nazywa się ją zbrodnią bez kary.
Po wykładzie historyka przyszedł czas na relacje świadków. Swoimi przeżyciami dzieli się Jerzy Bińkowski oraz Waldemar Szadowski. Według relacji obu Panów w Elblągu panowała wówczas atmosfera strachu, grozy, a aresztowane i brutalnie przesłuchiwane mogły być wówczas także przypadkowe osoby.
Juliusz Marek zaprezentował film elbląskiego dokumentalisty Stefana Muli ukazujący moment powstawania w 1981 roku elbląskiego pomnika poświęconego Ofiarom Grudnia 1970 roku, natomiast Grażyna Wosińska w emocjonalnym wystąpieniu przedstawiła tragiczne okoliczności śmierci elblążan, którzy wówczas zginęli, przywołała również relacje rodzin i bliskich im osób.