Ofensywy Grupy Referendalnej ciąg dalszy – wczoraj (2 kwietnia) podczas zwołanej konferencji prasowej w siedzibie „Wolnego Elbląga” padły mocne słowa w kierunku Tomasza Lewandowskiego – wiceprezydenta miasta.

Od czego to się wszystko zaczęło? - Dnia 24 lipca 2012 roku, czyli dwa dni przed podpisaniem aktu notarialnego, Referat Spraw Mieszkaniowych UM „podpisał zgodę na zamianę mieszkań pomiędzy państwem K. z ul. Traugutta 18,a Karoliną W., jakoby w dniu 24 lipca 2012 r. właścicielką mieszkania przy ul. 1 Maja i odpowiedni dokument został w tym dniu sporządzony i wydany”. - powiedział Lech Kraśniański reprezentujący Grupę Referendalną – Jest to kluczowe w tej sprawie, bowiem do 26 lipca Karolina W., zgodnie z odpisami z ksiąg wieczystych, nie była właścicielką żadnego mieszkania.

Cały problem polega na tym, iż wszystkie dokumenty potrzebne do rozpoczęcia procedury o zamianę mieszkań zostały przygotowane i złożone przed wpisem Karoliny W. (bratanicy Tomasza Lewandowskiego), jako właścicielki mieszkania w księgach wieczystych.

Kolejnym aspektem poruszonym przez Grupę Referendalną była wartość mieszkania oraz kwota, jaką zapłaciła za nie Karolina W. - Mieszkanie jest wycenione na 333 tysiące złotych, a zostało sprzedane bratanicy wiceprezydenta za ok. 126 tysięcy złotych, do tego dochodzi 5 procent wartości, ponieważ podanie o wykup zostało już złożone. - powiedział Kraśniański – Razem wyjdzie około 144 tysięcy złotych, czyli około 190 tysięcy złotych mniej, aniżeli rynkowa wartość mieszkania.

Reprezentant „Wolnego Elbląga” powiedział krótko: - Wszystkie informacje zawierają dokumenty, kto i kiedy był właścicielem nieruchomości, cała sprawa jest zamiatana pod dywan. - zakończył Kraśniański