Grzybiarze błądzą, a służby mundurowe ich szukają
fot. W-MOSG
Ostatnio wielu grzybiarzy traci orientację w lesie i wzywa na pomoc policję. Są to nie tylko starsze osoby, ale także 21-latek, który został odnaleziony przez policjantów na ambonie myśliwskiej. Służby mundurowe apelują o rozwagę.
Sezon na grzyby w pełni. Służby mundurowe spieszą z pomocą grzybiarzom, którzy gubią się w lesie. Jednym z nich był 72-letni mężczyzna. Bliscy stracili go z oczu, a nie mogąc odnaleźć i zawiadomili braniewską policję.
W poszukiwania zaangażowali się policjanci z ogniwa ruchu drogowego oraz patrolówki. Po pewnym czasie funkcjonariusze otrzymali informację, że 72-latek kilka kilometrów dalej cały i zdrowy wyszedł z lasu na drogę s-22
- relacjonuje biuro prasowe policji.
Na grzyby wybrała się z synem 86-letnia kobieta i zagubiła się. Po dwugodzinnych poszukiwaniach funkcjonariusz z Placówki Straży Granicznej w Górowie Iławeckim nawołując, odnalazł grzybiarkę w odległości około 5 km. Kobieta była przemoknięta. Stwierdziła, że to wiek sprawił problemy z orientacją w terenie. Cała i zdrowa wróciła do swojej rodziny.
21-letni mieszkaniec gminy Lelkowo zgubił się w lesie. Młody mężczyzna błądził około 5 godzin i nie mógł znaleźć drogi powrotnej. Wieczorem zadzwonił pod numer alarmowy 112. Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Grzechotkach wspólnie z braniewskimi policjantami natychmiast ruszyli na poszukiwania. Mundurowi odnaleźli 21-latka na ambonie myśliwskiej. Grzybiarz został odwieziony do miejsca zamieszkania.
Policjanci apelują:
aby wychodząc na grzyby zabierać ze sobą telefon komórkowy, który w przypadku zagrożenia umożliwi szybkie wezwanie pomocy. Należy podczas takiego spaceru unikać nieznanych miejsc. Pamiętajmy, że lasy szybko się zmieniają, znane miejsce z przed kilku lat, może wyglądać zupełnie inaczej. W przypadku nieznajomości terenu nie należy oddalać się od dróg lub innego stałego punktu orientacyjnego.
Pamiętajmy, że to my sami jesteśmy w pierwszej kolejności odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo!