› bieżące
15:57 / 22.04.2013

Happysad w Elblągu, czyli młodzi przejmują sprawy w swoje ręce

Happysad w Elblągu, czyli młodzi przejmują sprawy w swoje ręce

Dorośli odwołali swoimi głosami i swoją inicjatywą prezydenta oraz Radę Miasta, natomiast ludzie młodzi organizują koncert, również dzięki swoim chęciom, zaangażowaniu w rozwój miasta i stworzeniu okazji do miłego spędzeniu czasu.

- Wpadłem na pomysł zaproszenia znanego zespołu do naszego miasta, gdy myślałem o tym, jak urozmaicić rozrywkę w Elblągu, jak zrobić coś, co przyciągnie ludzi młodych w jedno miejsce, miejsce, gdzie będą dobrze się bawić i będą miło wspominać ten dzień – wyjaśnia nam Dawid Przygodzki, pomysłodawca oraz organizator akcji „Zbieramy podpisy na Happysad”.

W przeciągu kilkunastu dni na stronie założonej na portalu społecznościowym Facebook, założonym właśnie przez Dawida, pojawiło się mnóstwo pozytywnych opinii. Z dnia na dzień coraz więcej młodych zgłaszało chęć udziału w tym wydarzeniu, deklarowali swoją pomoc oraz zapraszali swoich przyjaciół i znajomych. Sam Facebook nie wystarczy jednakże do tego, aby zostały poczynione odpowiednie kroki w Urzędzie Miasta. Urzędnicy potrzebowali podpisów osób zainteresowanych tego typu widowiskiem. Nie trzeba było na nie długo czekać – wybrane przez Dawida osoby ruszyły do swoich szkół, na ulicę, aby zebrać jak największą ilość chętnych, którzy wyrażą swoje poparcie podpisem. 

- Łącznie udało się zebrać około 1500 podpisów – komentuje Dawid i dodaje. - Sam byłem zaskoczony szybkością organizacji, tutaj po prostu było widać, że ludzie chcą czegoś takiego. A jak wiadomo – im bardziej nam na czymś zależy, tym bardziej chcemy osiągnąć sukces.

Skontaktowaliśmy się z organizatorem z zapytaniem, jak wyglądają przygotowania na dzień dzisiejszy, czy Urząd Miasta podjął już jakieś kroki: - Tak, podjął, i to znaczne. Kiedy byłem w UM zapytać się o rozwój sprawy poinformowano mnie, że miasto znalazło już odpowiednie miejsce na tego typu imprezę, pieniądze potrzebne do organizacji całego koncertu.

Tak naprawdę wszystko już jest przygotowane, tylko zabrakło jednego: podpisu prezydenta. Jak wszyscy doskonale wiemy odbyło się referendum, którego wynikiem było odwołanie Prezydenta. Na czas zastępstwa władzę sprawować będzie Komisarz, który nie jest jednakże upoważniony do podpisu takiej deklaracji (zajmuje się on wyłącznie sprawami administracyjnymi). Zrobi to dopiero nowo wybrany Prezydent Miasta Elbląga.

- Rozciągnie się to wszystko w czasie. Ciężko jest podać termin, w którym Happysad odwiedzi nasze miasto i zagra dla nas. Zima, może wiosna 2014 roku, na pewno nie wcześniej. Cóż, będziemy czekać. – informuje nas Dawid.

Pytamy o plotki, które mówiły o tym, że grupa ma dać koncert klubowy, a nie na wolnym powietrzu. - Z informacji jakie posiadam Happysad nie jest zainteresowany grą w jakimkolwiek klubie. Jeżeli już, to zagra tylko i wyłącznie w tak zwanym „plenerze”. Podsumowując: musimy czekać. Jednak warto tutaj zwrócić uwagę na fakt, że to właśnie ludzie młodzi zaangażowali się w te działania. W tym momencie to oni zdecydowali o tym czego chcą – po prostu wzięli sprawy w swoje ręce.

- Może w przyszłości uda mi się namówić te osoby, z którymi współpracuję dziś do organizacji festiwalu? Np. co roku z innym gatunkiem muzyki, tak, aby każdy znalazł coś dla siebie? Zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Mam nadzieję, że UM również i taką propozycję przyjmie z ochotą. Młodzi górą!

Bartłomiej Ryś

10
1
oceń tekst 11 głosów 91%

Powiązane artykuły

Od koncertu zespołu Happysad dzieli nas tylko podpis przyszłego prezydenta

14.05.2013

Niedawno informowaliśmy o akcji zbierania podpisów pod inicjatywą zorganizowania koncertu zespołu Happysad w Elblągu. Wówczas organizator...