Historia Derbów Elbląga (część III) Debiut nowego szkoleniowca
W nietypowych warunkach odbyły się derby Elbląga w rundzie jesiennej tego sezonu. Rywalizacja Olimpii i Concordii była na boisku pełnym wody. Przed spotkaniem przeszła nad stadionem burza co spowodowało, że drenaż nie zdołał odprowadzić zbyt dużej liczby opadów. Zawodnicy obydwu zespołów ślizgali się na mokrej murawie, mieli brudne koszulki od błota, a poziom spotkania mimo tych warunków mógł być zadowalający.
Trudno było przypuszczać, że sędziowie pozwolą zagrać. Jednak ich zdaniem, po kilku próbach z piłką, tak obfity deszcz nie przeszkodzi w dobrym widowisku. To była dziwna opinia, z którą trudno się było zgodzić. Zwłaszcza, że zespoły są z tego samego miasta i mogły zagrać w inny dzień.
W tamtym spotkaniu debiutował nowy trener Concordii Wojciech Grzyb. Tak naprawdę to zawodników przygotował trener Arkadiusz Matz, a jego pomysł na skład okazał się skuteczny. Goście przystosowali się do specyficznego boiska i zdobyli bramkę w 11 minucie kiedy to Jakub Zejglić strzelił z dystansu i Concordia objęła prowadzenie w tym spotkaniu. Wyrównał Anton Kołosow w 28 minucie wykorzystując dośrodkowanie Kamila Graczyka.
Olimpia Elbląg - Concordia Elbląg 1-1 (1-1)
Bramki: Kołosow 28' - Zejglić 11'
Olimpia: Aleksiej Rogaczow - Kamil Kopycki (82 Rafał Lisiecki), Oleg Ichim, Anton Kołosow, Adam Skierkowski (46 Kamil Piotrowski), Kamil Graczyk, Michał Ressel, Rafał Pietrewicz, Łukasz Molga, Jacek Czerniewski, Rafał Leśniewski
Concordia: Hieronim Zoch - Łukasz Uszalewski, Bartosz Broniarek, Michał Lepczak, Adrian Korzeniewski (60 Patryk Galaniewski), Krzysztof Niburski (62 Michał Lewandowski), Jakub Zejglic, Radosław Stępień, Damian Szuprytowski, Michał Kiełtyka, Marcin Martynowicz (75 Łukasz Nadolny)