Historia instrumentów klawiszowych: Organy Hammonda
Historia instrumentów klawiszowych: Organy Hammonda
Brzmienie legendarnych już organów Hammonda należy do jednych z najbardziej charakterystycznych barw uwielbianych przez miłośników tradycyjnych instrumentów klawiszowych, przy czym Polsce organy Hammonda stały się popularne w dużej mierze przez występy Czesława Niemena oraz Andrzeja Zielińskiego. Tradycyjne brzmienie organów Hammonda jest ciepłe, o charakterystycznej wibracji dźwięku i bardzo przyjemne w odbiorze.
Organy Hammonda zostały po raz pierwszy zaprezentowane publicznie w roku 1935 i produkowane były wówczas w USA przez Hammond Organ Company. Tradycyjnie organy te wyposażane były w generator elektromagnetyczny (m. in. najpopularniejszy model Hammond B3), który współcześnie zastępowany jest przez cyfrowy (np. Hammond XE1). Brzmienie organów Hammond jest współcześnie obecne także w niektórych modelach pianin cyfrowych, m. in. Kawai MP7 oraz keyboardów – Yamaha MX-49 i Yamaha MX-61 (po pobraniu emulatora Yamaha YC-3B).
Mimo, że w okresie wprowadzania na rynek syntezatorów brzmienie organów Hammonda zaczęło tracić na znaczeniu to współcześnie zauważalny jest powrót do legendarnego brzmienia, na co duży wpływ mają powstające zespoły muzyczne inspirowane klasykami rocka psychodelicznego i progresywnego (pamiętajmy, że brzmienie Hammonda stanowiło poniekąd znak rozpoznawczy takich legend, jak Pink Floyd czy Deep Purple). Promocję legendarnego brzmienia wspiera również fakt, że w październiku 2017 otwarto w Polsce pierwsze muzeum poświęcone Laurensowi Hammondowi i jego dziełom.
Powrót do tradycyjnych brzmień instrumentów klawiszowych jest zauważalny i niezaprzeczalny. Poza brzmieniami organów Hammonda wielu muzyków sięga również m. in. po brzmienia melotronu czy syntezatorowe. Całe szczęście, że współcześnie mamy tą przewagę, że nie musimy ograniczać się do brzmienia jednego instrumentu i jeśli zapragniemy zmienić brzmienie organowe na syntezatorowe wystarczy kilka kliknięć na panelu – pianina cyfrowe w sporym stopniu są w stanie zaoferować nam brzmienia na bardzo wysokim poziomie pod względem wierności próbek względem oryginału, jak np. wspomniany Kawai MP7.