› zagrożenia i utrudnienia
13:48 / 04.04.2016

Inspektorat ochrony środowiska: okresowy wzrost emisji zanieczyszczeń był, ale krótkotrwały i zgłoszony

Inspektorat ochrony środowiska: okresowy wzrost emisji zanieczyszczeń był, ale krótkotrwały i zgłoszony

fot. Bartłomiej Ryś

Powracamy do tematu czarnego i gęstego dymu wydobywającego się z komina elbląskiej elektrociepłowni. W otrzymanej odpowiedzi od delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Olsztynie czytamy, że wzmożona emisja zanieczyszczeń do powietrza trwała około trzech godzin. Cała sytuacja była zgłoszona przez Energę, która zarządza elektrociepłownią.

Przypomnijmy: 29 marca około godziny 19:00 nasz fotoreporter zauważył czarny i gęsty dym wydobywający się z komina elbląskiej elektrociepłowni. Sytuacja była dość nietypowa – w dobie szeroko pojętego dbania o ekologię taki widok jest dość zaskakujący. Więcej o tej sprawie można przeczytać tutaj

Grupa Energa wyjaśniała:

Jest to sytuacja przewidziana w przepisach środowiskowych i wiąże się z okresowym zwiększeniem emisji do powietrza do momentu uzyskania parametrów normalnej pracy urządzeń. O planowanych w tym dniu przełączeniach kotłów powiadomiony został Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska - Delegatura w Elblągu.

Tę informację potwierdziliśmy w WIOŚ:

W dniu 29 marca br. wpłynęło do tutejszego Inspektoratu informacja od Spółki Energa Kogeneracja w Elblągu, z której wynikało, że zakład zaplanował przeprowadzenie uruchomienie kotła OP-13 K-5 i jednoczesne wyłączenie kotła OP-13 K-7, co w konsekwencji mogło spowodować okresowy wzrost emisji zanieczyszczeń do powietrza, do momentu uzyskania parametrów normalnej pracy tych urządzeń.

Elbląska delegatura WIOŚ potwierdziła również wcześniejsze informacje przekazane przez Energę:

Spółka posiada pozwolenie zintegrowane na prowadzenie instalacji sklasyfikowanej jako instalacje w przemyśle energetycznym do spalania paliw o mocy nominalnej ponad 50Mwt wydane przez Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego, którego warunki dopuszczają eksploatację instalacji w sytuacjach odbiegających od normalnych, związanych z rozruchem oraz zatrzymaniem pracy kotłów.

WIOŚ potwierdził również, że spółka Energa na bieżąco prowadzi i przekazuje do delegatury w Elblągu wyniki ciągłych pomiarów emisji zanieczyszczeń z instalacji.

Rozruch kotła K-5, o którym mowa wyżej, rozpoczął się około godziny 17:00. Wyłączenie kotła K-7 zakończyło się natomiast przed godziną 20:00.

Poinformowano, że elektrofiltr kotła K-5 został załączony przed godziną 20:00 od razu po uzyskaniu odpowiedniej temperatury spalin, w wyniku czego emisja zanieczyszczeń zaczęła gwałtownie spadać do momentu uzyskania parametrów normalnej pracy instalacji.

WIOŚ potwierdza jednak, że do atmosfery w przeciągu trzech godzin przedostało się więcej zanieczyszczeń, niż normalnie.

Z analizy przesłanego „Raportu dobowych stężeń i emisji substancji ze średnich godzinowych w warunkach umownych” z dnia 29.03.2016 roku wynika, że wzmożona emisja trwała od godziny 18:00 do 21:00.

Była to jednak sytuacja wyjątkowa, co dokładnie wytłumaczył przedstawiciel Grupy Energa w naszej poprzedniej publikacji.

 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%

Powiązane artykuły

Czarny, duszący dym z komina elektrociepłowni. Energa wyjaśnia

01.04.2016 komentarzy 13

29 marca około godziny 19:00 zauważyliśmy czarny, gęsty i duszący dym wydobywający się z komina elbląskiej elektrociepłowni. Następnego dnia sytuacja się...

Zdjęcia ilość zdjęć 6