W związku z planowaną ustawą o reformie Krajowej Administracji Skarbowej, Prezydent Elbląga Witold Wróblewski skierował pismo do wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Na mocy tego projektu w każdym województwie miałby istnieć tylko jeden urząd - celno-skarbowy. W warmińsko-mazurskim byłby on zlokaliowany w Olsztynie, dlatego Urząd Celny w Elblągu byłby - najprawdopodobniej - zlikwidowany, a wraz z nim wiele miejsc pracy. Prezydent Wróblewski zaapelował, ażeby również w Elblągu powstał Urząd Celno-Skarbowy. Poprosił również o pomoc parlamentarzystów i już swoją interpelację w tej sprawie złożył poseł Jacek Protas.

Witold Wróblewski wyraził obawę, że Elbląg po raz kolejny może zostać zmarginalizowany. Podzieliła jego obawy Rada Miejska na ostatniej sesji, dzięki czemu powstało wspólne stanowisko w formie uchwały.

- Nie powinno być takiego zapisu, że na województwo tylko jeden urząd, a na województwo według potrzeb - wyjaśniał Prezydent Elbląga. - [...] Obawiam się, że powołanie jednego Urzędu Celno-Skarbowego może być kolejnym elementem do marginalizacji naszego miasta. Stąd mój gorący apel do parlamentarzystów z naszego subregionu - szczególnie myślę o tych z Prawa i Sprawiedliwości - o to, żeby do takiej marginalizacji nie doszło.

Likwidacja Urzędu Celnego w Elblągu byłaby kolejnym ciosem w rozwój Elbląga i całego subregionu, który już słono płaci za nieprzywrócony mały ruch graniczny z Rosją. Decyzja likwidacyjna byłaby również nieperspektywiczna, gdyż konkretyzują się powoli plany budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję, a za chwilę elbląski port będzie mógł korzystać z punktu odpraw fitosanitarnych.

Dlatego też do Ministra Morawieckiego skierował swoje pismo przewodniczący Warmińsko-Mazurskiego Zespołu Parlamentarnego Jacek Protas, który również uważa, że w Elblągu powinien powstać analogiczny z olsztyńskim urząd.

- Funkcjonowanie dwóch urzędów celnych na terenie regionu znajduje uzasadnienie w przygranicznym położeniu regionu oraz generowanym ruchu z Obwodem Kaliningradzkim. Za funkcjonowaniem Urzędu Celno-Skarbowego na bazie działających dziś instytucji przemawiają także plany budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną, które powinny wpłynąć na znaczący wzrost potencjału portu w Elblągu - napisał w swojej interpelacji poseł.

Poseł zaznaczył także, iż taka decyzja może przynieść negatywne skutki dla rozwoju regionu, dlatego zwrócił się z prośbą o rozwagę.

- Zmiany w administracji skarbowej narzucane przez rząd sprawiają wrażenie chaotycznych i niedopracowanych. Ich skutki mogą być jednak bardzo dotkliwe, zarówno dla pracowników tych instytucji, przedsiębiorców, ale też rozwoju regionu. Działalność urzędu celnego w Elblągu służy zarówno interesowi Skarbu Państwa, jak też rozwojowi subregionu elbląskiego, dlatego wspólnie z innymi parlamentarzystami będziemy apelować o rozwagę w tej sprawie - wyjaśniał były marszałek województwa warmińsko-mazurskiego.

Aktualnie Urząd Celny w Elblągu zatrudnia około 300 wykwalifikowanych funkcjonariuszy, którzy w przypadku wejścia w życie nowej ustawy, mogliby stracić dotychczasowe źródło dochodów.