Jacek Protas w Elblągu. Konferencja PO w sprawie reformy samorządowej PiS
fot. Marcin Mongiałło
Dziś, 6 lutego w biurze parlamentarnym Platformy Obywatelskiej w Elblągu w hotelu Arbiter odbyła się konferencja prasowa z udziałem posła na Sejm RP Jacka Protasa i senatora RP Jerzego Wcisły. Dotyczyła ona przede wszystkim planowanej przez Prawo i Sprawiedliwość reformy samorządowej. Politycy Platformy Obywatelskiej przybliżyli założenia zmian przygotowanych przez PiS, ustosunkowując się do nich bardzo krytycznie.
Na wstępie były marszałek województwa warmińsko-mazurskiego (2006-2014) Jacek Protas podkreślił stan polskiego samorządu i wysoką ocenę jakim cieszy się on w polskim społeczeństwie, wskazując, że jego sukcesy są niepodważalne. Następnie odniósł się do zmian, które przygotowuje Prawo i Sprawiedliwość.
Od początku bieżącej kadencji tego parlamentu obserwujemy złą tendencję. W państwie PiS nie ma miejsca na samorządność, wolność słowa, pluralizm. Wszystko musi być podporządkowane władzy centralnej (...) Stąd niechęć względem samorządu, stąd odbieranie kompetencji samorządom - mówił poseł.
Poseł RP Jacek Protas przypomniał założenia reformy samorządowej planowanej przez PiS:
kadencyjność wprowadzona wstecznie, pozbycie się około 70 % liderów polskiego samorządu, podniesienie progu wyborczego do 10%, wprowadzenie zasady, że tylko parie polityczne mogą zgłaszać kandydatów, próby prymitywnego manipulowania okręgami wyborczymi (m.in. tzw. ustawa warszawska, której wprowadzenie w życie ma na celu dołączenie do stolicy ponad 30 podwarszwskich gmin.
Ja mam nadzieję, że wszyscy damy odpór i wszyscy powiemy nie takim praktykom, które wypaczają ideę samorządu i prowadzą do dyktatury - powiedział poseł.
Te zmiany dotkną także nasz region. Wielu samorządowców nie będzie mogło startować w wyborach. 3/4 wójtów i burmistrzów wygrywało wybory pod szyldem własnych, niepartyjnych komitetów wyborczych. Komitety lokalne absolutnie spełniają swoją rolę. Jeśli te zmiany wejdą w życie to tylko partie polityczne będą miały prawo do zgłaszania kandydatów - zauważył Jacek Protas.
Senator RP Jerzy Wcisła porównał planowaną reformę samorządową do manipulacji podczas rozgrywania meczu piłkarskiego, która ma za zadanie wyeliminowanie przed czasem pewnych zawodników:
Trochę to wygląda tak, jakby zawodnicy wyszli na boisko i dowiedzieli się, że pierwsza połowa będzie trwała 20 minut, a drugiej połowy w ogóle nie będzie. Zasady zmienia się w trakcie trwania meczu.
Jerzy Wcisła przypomniał, że samorządy cieszą się bardzo dużym zaufaniem społecznym i wskazał, że na planowaną reformę należy spojrzeć w perspektywie planowego ich upoiltycznienia.
Samorządowcy cieszą się popraciem 73% społeczeństwa, podczas gdy Sejm - 28% - zauważył natomiast Jacek Protas.
Na sugestię jednego z dziennikarzy, że może PiS chce usunąć tzw. zły układ, sieć zależności, która oplata w obecnych czasach samorządy w Polsce, poseł Jacek Protas odpowiedział, że:
Nie walczy się z rakiem paznokcia odcinając rękę od ramienia. To nie taki sposób.
Można wygrać wybory z wielokadencyjnym prezydentem. Tego przykładem jest przegrana Henryka Słoniny - zaakcentował senator Jerzy Wcisła, uzupełniając wypowiedź partyjnego kolegi.
Dlaczego PiS nie mówi o kadencyjności w ogóle (także w Sejmie), lecz dotyka tylko samorządów, a więc tej sfery, w której nie ma władzy? - pytał senator.
Do widzenia mówimy dla 70% liderów samorządowych w Polsce - dodał.
W kontekście pytań o program PO dotyczący polskiego samorządu poseł RP Jacek Protas zauważył, że jest on diametralnie inny niż program PiS:
My chcemy wzmocnić samorządy. Dać im jeszcze większe możliwości. Zakładamy ograniczenie do minimum roli wojewodów, przekazanie kompetencji do powiatów, oparcie części dochodów (samorządu - przyp. redakcji) na VAT, przekazanie majątku, którym dysponują agencje rządowe (Agencja Nieruchomosci Rolnych Skarbu Państwa, Agencja Mienia Wojskowego i inne) do powiatów. Obecnie powiaty mają wiele dróg, których nie mają za co utrzymywać - zauważył poseł Jacek Protas.
W kontekście powiatów i ich roli w polskim samorządzie poseł RP Jacek Protas podkreślił, że PO nie zamierza ich likwidować. Zauważył jednak, że jest ich a dużo i co do tego nie ma wątpliwości.
Nie chcemy ich jednak arbitralnie likwidować, a doprowadić do ich łączenia, korzystając z systemu zachęt - dodał poseł.
Senator Jerzy Wcisła podkreślił natomiast, że samorządy są traktowane przez PO priorytetowo, zauważając przy tym, że jedynym nowym ministerswem w gabinecie cieni Platfrmy Obywatelskiej jest Ministerstwo Samorządu Terytorialnego.
W czasie konferencji były poruszane także inne tematy. Jacek Protas przypomniał o kontroli CBA, której poddane zostały wszystkie urzędy marszałkowskie, a która prowadzi do kompeltnego paraliżu ich pracy:
Sperktakularny najazd CBA na wszystkie urzędy Marszałkowskie. Ta kontrola dotyczy dystrybucji środków europejskich.
Z innych zagadnień poruszanych na konferencji wymienić należy m.in. przypomnienie, iż 14 tys. celników dostało wypowiedzenia oraz odnotowanie faktu, że w służbie tej są przetasowania (na nowo zawierane są umowy z celnikami). Senator RP Jerzy Wcisła zaakcentował planowaną przez PiS likwidację Polskiej Organizacji Turystycznej, co jest według niego przejawem zawłaszczania turystyki przez tę formację.
Na zakończenie przypomnijmy, że 15 stycznia Jarosław Kaczyński zapowiedział wprowadzenie ograniczenia kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast do dwóch oraz wprowadzenie przezroczystych urn i kamer w lokalach wyborczych.
Jeśli wprowadzone zostaną zmiany w ordynacji wyborczej proponowane przez PiS, aż 63 procent obecnie urzędujących wójtów i burmistrzów nie będzie mogło kandydować w najbliższych wyborach samorządowych. Wynika to z faktu, iż (według danych Państwowej Komisji Wyborczej) 1576 obecnych wójtów, burmistrzów i prezydentów miast pełni urząd przez dwie kadencje z rzędu lub więcej.