› bieżące
06:30 / 07.09.2013

Jak miasto chce walczyć z otyłością? akcja: Stop chipsy, stop cola

Jak miasto chce walczyć z otyłością? akcja: Stop chipsy, stop cola

fot. Konrad Kosacz

Ostatnie doniesienia zszokowały opinię publiczną. Kuratorka sądowa wnioskowała o to by odebrać opiekunom dziecko, ponieważ jest otyłe.  Sytuacja ta sprowokowała dyskusję na temat coraz grubszego pokolenia dzieci. My sprawdziliśmy elbląskie sklepiki szkolne. Diagnoza jest fatalna. Miasto interweniuje, właśnie trwa akcja: Stop cola, stop chipsy. Czy obudzi to wrażliwość rodziców?

Co dziesiąte dziecko w Polsce jest otyłe. Czekolada za piątkę ze sprawdzianu, chipsy – jeśli będziesz grzeczna, ciasto, bo nadchodzi weekend. Tak wielokrotnie rodzice popełniają błąd, łącząc emocje z jedzeniem. Dzieci wychowane w takim duchu, nie potrafią sobie radzić ze stresem. Zajadają problemy słodyczami, które z jednej strony dają im poczucie bezpieczeństwa, a z drugiej wprowadzają w poczucie winy. Sytuacja jest podobna w szkołach. O ile na stołówkach podawane są domowe obiady, to sytuacja nie wygląda tak dobrze w sklepikach szkolnych. Hot dogi, lody, napoje gazowane, batoniki, bułki słodkie – to wciąż norma. Dalej brakuje owoców, warzyw, zdrowych przekąsek i naturalnych soków. Jak mówi sprzedawczyni jednego ze sklepików szkolnych, pani Jadwiga Cylka:

- Próbowaliśmy wprowadzić do naszego asortymentu pełnoziarniste pieczywo, jednak nie cieszyło się to zainteresowaniem. Dzieci i tak najchętniej kupowały słodycze i drożdżówki. Na każdej przerwie ustawia się przed ladą kolejka głodnych dzieci.

Miasto nie jest obojętne na zatrważające statystyki. Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy Prezydenta Elbląga informuje nas, że:

- Jednym z nurtów kampanii „Obudź wrażliwość” jest wpływanie na pozytywne nawyki żywieniowe. Program "Stop cola i chipsy" jest adresowany do wszystkich elbląskich szkół. Chcielibyśmy, aby w nich wszystkich funkcjonowały sklepiki, które w swojej ofercie będą miały tylko zdrowe artykuły spożywcze lub chociażby zrezygnowały ze sprzedaży napojów gazowanych i chipsów spełniając tym samym kryteria do zdobycia certyfikatu "Obudź wrażliwość".

Konsekwencjami otyłości rozwijającej się w dzieciństwie są choroby układu krążenia, nadciśnienie tętnicze, obniżona sprawność fizyczna oraz wykluczenie z grupy rówieśników. Czy szokujące dane na temat  otyłości wśród dzieci sprawią, że rodzice zaczną sprawdzać  na co ich pociechy wydają pieniądze? Bilans świadomości społecznej pokażą kolejne badania masy ciała Polaków.

19
3
oceń tekst 22 głosów 86%