Jak można zarobić na zwycięstwie lub porażce kandydata w II turze?
fot. elblag.net
Wszyscy zdawali sobie sprawę, że ostateczna rozgrywka w pojedynku o fotel prezydencki rozegra się między kandydatem PiS i PO. Trudno było za to przewidzieć kto zyska większe poparcie. Przedwczoraj wszystko stało się jasne - to Andrzejowi Dudzie zaufało więcej Polaków, ale nie dość dużo, by zwyciężył w pierwszej turze. Taka sytuacja sprawia, że wielu snuje domysły odnośnie wyniku w drugiej turze. Nie umknęło to uwadze bukmacherów. Kto ich zdaniem ma większe szanse na prezydenturę?
Wybory prezydenckie okazują się niezwykle interesującym tematem dla przedsiębiorców, którzy prowadzą punkty przyjmowania zakładów bukmacherskich. Obok typowania wyniku spotkań sportowych umożliwiają bowiem wzbogacenie się poprzez trafne przewidzenie zwycięzcy w zbliżającej się II turze wyborów. Wydawać by się mogło, że to świetna okazja do łatwego zarobienia dużej sumy (zależnej od wkładu finansowego typującego), ponieważ ostatnie doniesienia medialne wyraźnie pokazują na kogo warto postawić.
Rzeczywistość polityczna ma jednak to do siebie, że bywa nieprzewidywalna. Typowanie zwycięskiej drużyny w meczu piłki nożnej, faworyta w turnieju tenisowym czy żużlowca, który pierwszy przekroczy linię mety na torze może się odbywać poprzez analizę dotychczasowych wyników, formy zawodników czy tzw. cynku od innych typujących. Przewidzenie zwycięzcy w rywalizacji o najważniejszy urząd w państwie do najłatwiejszych nie należy. Mają w to swój wkład sami kandydaci.
Analitycy Star-Typ Sport nie mają łatwego zadania. Z kursów, proponowanych przez nich w lokalnych punktach przyjmowania zakładów bukmacherskich wynika, że nie widzą w Andrzeju Dudzie zdecydowanego faworyta w II turze wyborów. Za każdą postawioną na niego złotówkę można zyskać 1,65 zł. Większym zaskoczeniem byłaby dla nich wygrana Bronisława Komorowskiego. Za wytypowanie jego reelekcji za każdą postawioną złotówkę można zyskać prawie dwa złote (dokładnie 1,97 zł).
Muszę przyznać, że zainteresowanie klientów typowaniem zwycięzcy II tury wyborów jest niewielkie, wręcz znikome. Nie wiem czym to jest spowodowane - niskim kursem czy jego specyfiką.
- mówi pani Róża (imię zmienione na życzenie rozmówczyni), pracownica jednego z punktów STS w Elblągu. Co ciekawe, podobnie jest w zakładach bukmacherskich Milenium. Kiedy rozmawialiśmy z Marcinem, jednym z pracowników lokalnego punktu przyjmowania zakładów wspomnianego bukmachera, mówił:
Tak, mamy w ofercie możliwość wytypowania zwycięzcy II tury wyborów - przyszłego Prezydenta RP, ale powiem panu, że niewielu klientów się na to decyduje.
W przypadku Milenium kursy, dotyczące zwycięstwa kandydata Prawa i Sprawiedliwości są identyczne z propozycją STS, ale zwycięstwo kandydata Platformy Obywatelskiej zdaniem analityków Milenium stanowić będzie już dużo większe zaskoczenie. Może sprawić, że zyskamy 2,10 zł za każdą złotówkę, postawioną na ponowny wybór Bronisława Komorowskiego na Prezydenta RP. Jak jednak wynika z rozmów, które przeprowadziliśmy, zainteresowanie tego typu ofertą jest niewielkie. Z czego to wynika? Jesteśmy już zmęczeni polityką czy może problem leży gdzieś indziej?